Zmarł Trubadur, Ryszard Poznakowski

 foto, źródło; internet 

W wieku 78 lat 1 grudnia zmarł Ryszard Poznakowski. Wybitny muzyk był członkiem Trubadurów. Spod jego kompozytorskiej ręki wyszły takie hity, jak "Znamy się tylko z widzenia" czy "Trzynastego". Wokalista był żonaty trzy razy.

Ryszard Poznakowski był kompozytorem, aranżerem, dyrygentem, wokalistą i producentem muzycznym, który odegrał ważną rolę w historii polskiej muzyki rozrywkowej.

Urodził się 30 listopada 1946 roku w Grudziądzu. Wykształcenie muzyczne zdobywał podczas nauki w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w Koszalinie, a następnie kontynuował studia na renomowanej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Gdańsku. W trakcie studiów, na zaproszenie dyrektora Państwowej Opery i Filharmonii Bałtyckiej, przez dwa lata pełnił rolę fagocisty w tej instytucji.

Jego kariera jest związana przede wszystkim z popularną muzyką lat 60., 70. i 80.

Ryszard Poznakowski w latach 1967-2005 był członkiem słynnego zespołu Trubadurzy. Występował z nimi także od 2010 do 2023 roku. Oprócz tego 1965-1967 należał do zespołu Czerwono-Czarni.

Współpracował również z zespołem Skaldowie, pełniąc rolę aranżera i współtwórcy wielu utworów. Współpracował też pisząc piosenki m.in. dla Alicji Majewskiej, Renaty Danel, Zbigniewa Wodeckiego, Anny Jantar, Edwarda Hulewicza,czy Krzysztofa Krawczyka.

Jest autorem licznych przebojów takich jak "Za zdrowie pań", "Chłopiec z gitarą", "Będziesz moją panią", "Chałupy welcome to", "Gdzie się podziały tamte prywatki", "Znamy się tylko z widzenia", "Mały książę", czy "Trzynastego".

Od 2012 r. prowadził własny Poznakowski Band. Polska publiczność miała okazję poznać go również jako wybitnego reżysera dźwięku, utalentowanego kompozytora oraz kierownika muzycznego w teatrach.


W latach 60. po raz pierwszy wziął ślub. Przed ołtarzem stanął z Janiną, która śpiewała w chórku u Czerwono-Czarnych. Para znała się zaledwie kilka miesięcy. Jednak dość szybko okazało się, że związek ten nie ma przyszłości.

Niedługo po rozwodzie Poznakowski bawił się na dyskotece "Nimfa", gdzie poznał DJ-kę Danutę. Już tego samego wieczoru jego życie zupełnie się zmieniło.

- Usiedliśmy przy barze. Po dwudziestu minutach zapytała, czy ja jej czasem nie podrywam. Potwierdziłem, a ona na to, czy mam poważne zamiary. Znów potwierdziłem. "To proszę się oświadczyć" – usłyszałem. Od kwiaciarki kupiłem bukiet róż, uklęknąłem przed Danutą i poprosiłem, żeby została moją żoną – mówił muzyk w wywiadzie dla "Angory".



Ich małżeństwo trwało 30 lat aż do śmierci kobiety w 2009 roku. Ukochana Poznakowskiego chorowała na raka. Muzyk znalazł jednak pocieszenie u sąsiadki i przyjaciółki zmarłej żony, która zadzwoniła z kondolencjami. Jego trzeci ślub odbył się w 2011 roku.

- Znaliśmy się dosyć blisko towarzysko. Zaprosiłem ją do siebie, jakoś mi pomogła i jakoś została. Pomyślałem, że skoro do trzech razy sztuka, to nie pozostało mi nic innego, jak po raz trzeci wziąć ślub – wyznał Ryszard Poznakowski w rozmowie z "Tygodnikiem Ostrołęckim".




Wpisy na facebooku, przyjaciół Ryszarda Poznakowskiego, w tym członków zespołu Trubadurzy.


Sławomir Kowalewski: „Z wielkim żalem pragnę poinformować że dzisiaj odszedł od nas Ryszard Poznakowski Trubadur. Wspaniały kompozytor, muzyk, aranżer. Rysio napisał wiele piosenek które mają miano Złotych Przebojów także dla nas. Był i zostanie Niezastąpionym Muszkieterem który zasługuje na wieczną pamięć!”


Marian Lichtman: „To bardzo przykra wiadomość. Rysiek odszedł po ciężkiej chorobie. Zmarł u siebie domu, na wsi. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć. Aż nie chce mi się w to wierzyć. Od jakiegoś czasu walczył z chorobą nowotworową. I nastąpiły przerzuty. Nie odbierał już telefonów, bo pewnie nie najlepiej się już czuł. Odszedł, a mógł żyć jeszcze przez wiele lat i dawać nam przyjemność z muzyki. My zawdzięczamy mu bardzo dużo. On nas wprowadził na wielkie salony”.



Aleksander Nowacki : Obudziłem się dziś w nocy z dziwną myślą, że Rysiek nie żyje... Okrzaniłem sam siebie za takie durne myśli, ale rano niestety dostałem tę wiadomość. Ogromnie, ogromnie mi żal. Przez tyle lat wspólnej pracy zdążyliśmy się szczerze polubić i nabrać do siebie szacunku. To kolejna wyrwa w mojej historii, a nieposłuszna pamięć nie pozwoli tej wyrwy zasypać...


Piotr Kuźniak: „Dzisiaj w nocy odszedł mój serdeczny przyjaciel, wspaniały człowiek, muzyk, aranżer, kompozytor wielu polskich przebojów, Ryszard Poznakowski. Spoczywaj w spokoju drogi przyjacielu Rysiu”


Piotr Iwicki: „Właśnie dotarła do mnie smutna wiadomość. Odszedł Ryszard Poznakowski. Ikona polskiej muzyki rozrywkowej, mój znakomity kolega z zarządu SAWP, jego Szef. Wielki znawca i praktyk prawa autorskiego i praw pokrewnych. A tak najzwyczajniej, piękny, mądry człowiek. Kolega. Rysiu, tego się nie robi kotu”


Komentarze

Nowsza Starsza