Olga Boczar Music Essence
„Little Inspirations”
(Boczar Records)
Jak w skrócie można napisać o Oldze
Boczar?
Silny głos młodego pokolenia, który
prócz tego co ma najważniejszego do zaoferowania, gra na flecie,
pisze teksty i komponuje. I to jak komponuje.
Do tego jest niezwykle przyciągającą
uwagę kobietą, co w przypadku wokalistki czy frontmanki zespołu
Music Esscence jest nie bez znaczenia.
Wielką radość sprawiła mi
informacja, że wreszcie przed wakacjami tego roku, do naszych rąk
trafi jej debiutancki album zatytułowany „Little Inspirations”.
I gdy go dostałem, zakochałem się
bez reszty.
Wcale nie najważniejsza jest grupa
ponad dziesięciu fantastycznych muzyków, z którymi Olga nagrała
niniejsze dzieło. Ale gdyby nie oni, zapewne wszystko brzmiałoby
inaczej.
„Little Inspirations” to tak
naprawdę zestaw bardzo szeroko zakrojonych muzycznych poszukiwań,
inspiracji i fascynacji prawdopodobnie najważniejszej fonograficznej
debiutantki na rynku jazzowym w Polsce w kończącym się 2015 roku
(przepraszam jeśli sam siebie zdradzam ale czasem... nie ma
wyjścia).
Album przynosi dziesięć absolutnie
perfekcyjnych kompozycji, które przy każdym kolejnym odtworzeniu
coraz bardziej zapadają w duszę, człowiek zaczyna je nucić a
nóżka pod stołem sama dyga do kolejnych wyczarowywanych dźwięków.
Czy otwierający album fantastyczny
„Belief” czy pobudzający do życia- szczególnie w grudniowej
aurze za oknem „ In A Dream”, cudownie czarujący „Leave Me
Standing Alone”, niejedyny podszyty swoistą folkową nutą „Oda
do zieleni” czy koncertowy wymiatacz „The Other Side” to tak
zwane jazdy obowiązkowe, które każdy szanujący się fan muzyki
jazzowej, world music czy wspomnianego nurtu folk, powinien czym
prędzej zgłębić bardzo dokładnie. I oczywiście klasyczna
„Dominanta”...
Jan Smoczyński, Paweł Dobrowolski,
Krzysztof Pacan czy zespół Dziczka, to wyjątkowo jasne punkty
wśród muzyków, którzy wsparli debiut Olgi.
Na tyle to wyraziste dzieło, że na
wydaną w drugiej połowie września kompilację „Muzyka Czterech
Stron Świata vol 2” wydelegowałem aż dwie kompozycje Olgi. Jeśli
je posłuchacie, zrozumiecie moją decyzję.
W przypadku tej wokalistki już nie
mogę doczekać się jej kolejnej płyty. I nie mam żadnych
wątpliwości – to będzie oczekiwana ważna muzyczna chwila w moim
życiu.
Prześlij komentarz