Ich całej karierze towarzyszyły ogromne sukcesy, ale też liczne tragedie osobiste, gwałtowne zmiany stylu i eksperymenty z image’em. Ale pomimo ich szerokiej dyskografii, płyta „72 Seasons” to nie kolejny, ale zupełnie nowy rozdział.
Jeśli chce się pisać dzisiaj o Metallice, trzeba wcześniej obrać konkretną perspektywę. Ten zespół mieni się w kalejdoskopie kontekstów. Dopiero osadzając ich w jednym z nich możemy wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. A wymiarów interpretacji jest sporo. Muzyczny? Już porównując ich dokonania na początku kariery można się nieźle napocić – no bo jak tu porównać fazę true thrashową z erą „Load/Reload”, czy wziąć „czarny album”, a następnie przesłuchać „St. Anger” Popkulturowy? Od garażowej legendy w kulcie DIY do gwiazd wylewających się z plakatów „Bravo” i „Popcornu” na początku lat 90. Obyczajowy? Tragiczny wypadek samochodowy, liczne uzależnienia, napstergate itd. Jakkolwiek podejdziemy do tematu, jesteśmy skazani na porażkę. Wpadniemy w koleinę pełną stereotypów, a waga ocen zupełnie straci kalibrację.
Czym w takim razie jest Metallica dzisiaj? Może zacznijmy od tego, że Metallica nadal JEST. Pomimo prawie 60 lat na karku członków zespołu, po licznych tragediach personalnych, zmianach stylu, eksperymentach z image’em, wydają właśnie nową płytę. Trudność uchwycenia definicji zjawiska może też polegać na tym, że to po prostu ewenement. Metallica jako pierwszy zespół ekstremalny przebiła się do mainstreamu i tam już została, z roku na rok budując swoją pozycję w popkulturowym panteonie („Master of Puppets” w serialu „Stranger Things” to tylko jeden z wielu przykładów). Scena metalowa do tej pory nie doczekała się podobnej sytuacji. Choć Slayer kilka razy wystąpił u Fallona, a Megadeth miało swoje 5 minut w MTV przy płycie Countdown to Extinction, to raczej wyjątki od wyjątków od reguły. Metallica to więc niepowtarzalne zjawisko, a premiera nowej płyty nadal wzbudza emocje i jednocześnie wymyka się łatwym interpretacjom.
Nowy album to absolutnie nowy rozdział w dyskografii zespołu
Machina ruszyła już 28 listopada. Nowy singiel „Lux Æterna”, przedsprzedaż nowej płyty, która miała ukazać się dopiero za 4 miesiące, a potem premiera w kinach na dużych ekranach, i do tego 2-letnia, wyjątkowa trasa koncertowa zapowiadająca po dwa koncerty w każdym mieście (dwa występy z rzędu zawierające dwie różne setlisty oraz inny otwierający band). Oczywiście z możliwością zakupu specjalnej wejściówki na dwa wieczory. Takiego cross-sellingu mogłaby pozazdrościć każda korporacja.
Okładka: dwa kolory, jaskrawożółty z kontrastowym czarnym, w centralnym miejscu połamane dziecięce łóżeczko. Znak ostrzegawczy? Przed czym? „Tytuł odnosi się do pierwszych 18 lat naszego życia, które kształtują nasze prawdziwe lub fałszywe ja. Koncept »kim jesteśmy« stworzony przez naszych rodziców, który błędnie szufladkuje nas w rodzaju osobowości, którą tak naprawdę nie jesteśmy. Wydarzenia w dorosłym życiu są kształtowane i odbierane na podstawie tych doświadczeń” – mówi Hetfield.
Zespół powraca do swoich dziecięcych traum – to freudowska podróż do tego, co poszło nie tak i jakie to ma przełożenie na bycie sobą obecnie. Bardziej wrażliwi, bardziej otwarci, a przede wszystkim trzeźwi. Tak jak mówił Lars w wywiadzie dla magazynu „Revolver”: „To zaprzeczenie obrazu nas sprzed 30 lat, kiedy nie pozwalano nam mieć uczuć i byliśmy tylko dwudziestoletnimi robotami grającymi metal”. Po latach okazuje się, że potrzeba zatrudnienia psychiatry w celu wydobycia ukrytych emocji z zespołu w „Some Kind of Monster” nie była przypadkowa. Hetfield opowiada, że po śmierci matki, do której doszło kiedy miał 16 lat, nikt nie rozmawiał z nim o tym zdarzeniu. Analogiczna sytuacja miała miejsce przy tragicznej śmierci Cliffa Burtona, basisty Metalliki, który zmarł w wypadku podczas autobusowej podróży na trasie Damage, Inc. Tour. Lars wspomina: „Jak przeżyliśmy jego śmierć? Kilka dni większego picia i jedziemy dalej”. 5 lat później, zamroczeni alkoholem, z piętrzącymi się problemami, lądują na szczycie świata dzięki najlepiej sprzedającemu się albumowi w historii muzyki rozrywkowej – „Metallica” (1991), znanym także jako „czarny album”. Kiedy już nie muszą nikomu nic udowadniać i mogą trochę spuścić z tonu, zwiększają wzajemną izolację, tworząc kolejne warstwy ochronne. Czy teraz w końcu je zdejmą?
Warstwa tekstowa płyty to trudna, czasami bolesna spowiedź Hetfielda ze swojej ciągłej walki z „cieniem” („Shadows Follow”), wyhodowanym jeszcze za czasów nastoletnich („72 Seasons”). Bardzo niebezpiecznej walki, balansującej na cienkiej granicy pomiędzy życiem a śmiercią („Screaming Suicide”). Może jedynym sposobem na wygraną jest pozbycie się swoich nawyków i wzorców z dzieciństwa, dokonując na sobie egzorcyzmów („You Must Burn!”), aby narodzić się na nowo...
Po części się to udaje. Ucieczka nabuzowana wysokooktanową adrenaliną („Lux æterna”) przynosi ukojenie, przynajmniej na chwilę. Jednak trudno utrzymać „wieczną” euforię, kiedy dopamina wyparuje. Wracasz niczym opuszczony król do ruin swojego zamku („Crown of Barbed Wire”), gdzie zapanowała już tylko ciemność. Ale przecież bez ciemności światło nie istnieje („Chasing Light”). Wewnętrzna bestia wciąż pragnie więcej, podsyca ogień, próbuje ugasić nieskończone pragnienie („If Darkness Had a Son”). Czy tego już nie jest za dużo, czy można mnie jeszcze uratować? Proszę pomóż mi przetrwać jeszcze jeden dzień („Too Far Gone?”). A może rozwiązaniem jest ponowne stanięcie w prawdzie. Sam w pokoju pełnym luster. Złamany, potłuczony i wystraszony, ale bez masek. Stoję przed wami samotnie, możecie mnie oceniać, krytykować, nie mam już nic do stracenia. To jedyny ratunek („Mirrored Room”). Co, jeśli moje cierpienie wyhodowałem ja sam? Więc dlaczego tak trudno je porzucić? Wiem, że potrzebujemy siebie niczym kochankowie. Ale nadszedł już czas rozstania… („Inamorata”).
Choć Hetfield należy do świetnych tekściarzy i słowa takie, jak „pain”, „misery”, „sorrow” wielokrotnie odmienił już przez wszystkie przypadki na poprzednich płytach, tutaj brzmi to naprawdę szczerze. Tak, jakby faktycznie wspomniana warstwa ochronna w końcu odpadła. W wywiadzie dla „SoWHAT!” jawnie i z pełną akceptacją mówi o swoim odrodzeniu: „Pogodziłem się z tym, że tak wygląda moje życie. Chciałbym żeby było inne, żeby było łatwiejsze, żebym nie musiał mieć do czynienia z moimi problemami, ale muszę się z tym jednak zmagać. Ale to także moje twórcze paliwo, które nadaje sens i cel mojej sztuce”. Dostajemy więc płytę poruszającą, z chirurgiczną precyzją opisującą ostatnią walkę Jamesa z samym sobą, którą toczy, aby finalnie uwolnić się od własnej niedoli.
Dwa nagrania „72 Seasons” oraz „If Darkness Had a Son” dzisiaj debiutują na liście pośród 9 premier, pierwszy song na 14 miejscu (najwyżej uplasowana nowość) a drugi na 32
NOTOWANIE 1901
na żółto zaznaczone są spektakularne awanse
piosenki powyżej 50 tygodni są zaznaczone dodatkowo większą czcionką i podkreśleniem
APRIL 22, 2023
9 news
1 |
1 |
7 |
GHOSTS AGAIN |
DEPECHE MODE (2 RAZY NA 1) |
1 |
2 |
2 |
7 |
I'M A BITCH |
LEAGUE OF DISTORTION |
2 |
3 |
4 |
2 |
VICTIM OF DESIRE |
RPWL |
3 |
4 |
15 |
2 |
A COLD SPRING DAY IN' 22 |
RPWL |
4 |
5 |
9 |
4 |
LUNA TA |
OM LA LUNA |
5 |
6 |
3 5 |
12 7 |
FLOWERS POISONED ARROW |
MILEY CYRUS ARCH ENEMY |
1 5 |
7 |
6 7 |
10 7 |
CABIN IN THE WOODS NO COWBOYS |
BRIT TAYLOR BRIT TAYLOR |
6 7 |
8 |
22 |
2 |
VIOLET CHEMISTRY |
MILEY CYRUS |
8 |
9 |
16 16 |
10 10 |
TULSA WORTH A SHOT |
ELLE KING ELLE KING& DIERKS BENTLEY |
9 9 |
10 |
17 |
10 |
TRY JESUS |
ELLE KING |
10 |
11 |
8 8 |
7 36 |
BREAKING THE CIRCLE ALL THE TEARS THAT SHINE |
SOPHIE-ELLIS BEXTOR DAVID PAICH |
1 5 |
12 |
10 11 11 |
17 7 16 |
SNOW ON THE BEACH SEVENTY THONS BLOOD& GLITTER |
TAYLOR SWIFT& LANA DEL REY KIM DRACULA& JONATHAN DAVIS LORD OF THE LOST |
10 8 4 |
13 |
9 |
24 |
GIVE ME MERCY |
THE CULT |
9 |
14 |
N |
1 |
72 SEASONS |
METALLICA |
14 |
15 |
23 24 |
2 2 |
CRACKER ISLAND OIL |
GORILLAZ& THUNDERCAT GORILLAZ& STEVIE NICKS |
15 15 |
16 |
21 |
16 |
GUARANTEE |
THE BLACK EYED PEAS |
16 |
17 |
11 11 |
19 11 |
SMELL LIKE SMOKE WILDFLOWERS AND WILD HORSES |
LAINEY WILSON LAINEY WILSON |
2 2 |
18 |
13 13 13 |
10 10 10 |
LAST DAY OF SUMMER NOT JUST A GIRL QUEEN OF ME |
SHANIA TWAIN SHANIA TWAIN SHANIA TWAIN |
1 13 13 |
19 |
25 |
2 |
MOTHER NATURE |
THE HU |
19 |
20 |
N |
1 |
LOVING YOU IS THE ONLY WAY TO FLY |
RODNEY CROWELL |
20 |
21 |
14 14 |
8 14 |
UNTIL I FOUND YOU FRIEND OR FOE ? |
STEPHEN SANCHEZ& EM BEIHOLD RIVERSIDE |
7 1 |
22 |
18 19 |
4 12 |
ONE MORE FLAG IN THE GROUND RUMCAJS MILOVAL MANKU |
KAMELOT KABAT |
18 20 |
23 |
19 20 20 |
32 33 34 |
MI SALIDA CONTIGO VERTIGO BARN AV VAR TID |
HA-ASH& KENIA OS SAHARA HOTNIGHTS JOAKIM BERG |
17 20 14 |
24 |
26 |
2 |
SHIHI HUTU |
THE HU |
24 |
25 |
27 |
2 |
SEE YOU SOON |
MIMI WEBB |
25 |
26 |
28 |
2 |
THE OTHER SIDE |
MIMI WEBB |
26 |
27 |
29 |
2 |
SATURNINE SATURNALIA |
VILLE VALO |
27 |
28 |
30 |
4 |
GIMME ! GIMME ! GIMME ! |
FEUERSCHWANZ |
28 |
29 |
31 |
33 |
PREDICTABLE |
SAHARA HOTNIGHTS |
29 |
30 |
32 |
24 |
LOLA |
UGLY KID JOE |
30 |
31 |
N |
1 |
LENTAMENTE |
ANA MENA |
31 |
32 |
N |
1 |
IF DARKNESS HAD A SON |
METALLICA |
32 |
33 |
N |
1 |
SHE CAME LIKE AN ANGEL |
IŻOL |
33 |
34 |
N |
1 |
THE LOST ROOM |
PET SHOP BOYS |
34 |
35 |
N |
1 |
SLEEPWALKER |
AVA MAX |
35 |
36 |
N |
1 |
LAST NIGHT ON EARTH |
AVA MAX |
36 |
37 |
N |
1 |
IS IT YOU |
YUMI ITO |
37 |
38 |
33 33 |
12 16 |
TURN BACK THE HANDS OF TIME WEAK-END |
BRUCE SPRINGSTEEN LAINEY WILSON |
19 12 |
39 |
34 34 |
14 10 |
THE LOOK TAIE |
LORD OF THE LOST& BLUMCHEN IRINA RIMES |
2 7 |
40 |
35 |
4 |
MAKE ME FAMOUS |
KIM DRACULA |
35 |
41 |
36 36 |
10 10 |
OPALINE ATRIUM |
KATATONIA KATATONIA |
25 25 |
42 |
37 |
8 |
KIDS IN LOVE |
PINK& FIRST AID KIT |
26 |
43 |
38 |
33 |
GEMINI |
SAHARA HOTNIGHTS |
29 |
44 |
39 |
14 |
ANGST |
RAMMSTEIN |
24 |
45 |
40 |
16 |
INVINCIBLE MAN |
RETROSPECTIVE |
22 |
46 |
41 41 |
11 19 |
NONSENSE YOU ALWAYS SAY |
SABRINA CARPENTER ANDREA SULCOVA |
30 18 |
47 |
42 42 |
14 14 |
RUN AWAY FROM THE SUN LOVELETTING |
VILLE VALO VILLE VALO |
26 26 |
48 |
43 43 43 |
11 11 11 |
BANG BANG HIGH TIDE CHILD OF SIN |
KOVACS KOVACS KOVACS& TILL LINDEMANN |
35 35 35 |
49 |
44 44 |
14 24 |
THE DRUMMER WATERMELON MOONSHINE |
RED HOT CHILI PEPPERS LAINEY WILSON |
32 31 |
50 |
45 45 |
25 25 |
POLAROID HAPPY HAPPY HAPPY |
SOFT CELL SOFT CELL |
37 37 |
51 |
46 |
6 |
HUNTER IN THE HILLS |
A-HA |
38 |
52 |
47 |
6 |
NEW KIND OF EVIL |
PURE REASON REVOLUTION |
39 |
53 |
48 48 |
6 6 |
IF YOU WANNA BE MY LOVER NEVER GROW UP |
LOLA MARSH LOLA MARSH |
40 41 |
54 |
49 49 |
6 6 |
HOLD THE GIRL THIS HELL |
RINA SAWAYAMA RINA SAWAYAMA |
42 43 |
55 |
50 |
6 |
JERSEY GIANT |
ELLE KING |
43 |
56 |
51 |
28 |
IF THESE DOGS COULD TALK |
ASHLEY McBRUDE& BRANDY CLARK |
41 |
57 |
52 |
6 |
JERSEY GIANT |
ELLE KING |
43 |
58 |
53 |
12 |
I'M NOT HERE TO MAKE FRIENDS |
SAM SMITH& CALVIN HARRIS& REYEZ |
45 |
59 |
54 |
12 |
STRUNG OUT JOHNNY |
IGGY POP |
46 |
60 |
55 |
12 |
BER A DAVEJ |
SKYLLA |
47 |
61 |
56 56 |
16 16 |
KILL BILL A QUESTION OF TIME |
SZA THE BRUTE |
48 36 |
62 |
57 |
4 |
RUKU MI DEJ |
SKYLLA |
57 |
63 |
58 |
14 |
GIFTIG |
RAMMSTEIN |
34 |
64 |
59 |
43 |
RAINY DAY |
TEDESCHI TRUCKS BAND |
38 |
65 |
60 |
19 |
DVE SRDCE VEJPUL |
CHINASKI |
60 |
66 |
61 |
26 |
THE ONLY |
LEANN RIMES& ZIGGY MARLEY& LEDISI& BEN HARPER |
61 |
67 |
62 |
28 |
GAVE IT BACK BROKEN |
CALLISTA CLARK |
62 |
68 |
63 |
28 |
CHANGE MY MIND |
CALLISTA CLARK |
63 |
69 |
64 |
28 |
WAITING |
BAILEY ZIMMERMAN |
64 |
70 |
65 |
12 |
LOBBO |
VIEUX FARKA TOURE& KHRUANGBIN |
65 |
71 |
66 |
12 |
PILOT |
WANDA |
66 |
72 |
67 |
43 |
LA DI DA |
TEDESCHI TRUCKS BAND |
39 |
73 |
68 |
32 |
SI YO FUERRA TU |
HA-ASH |
53 |
74 |
69 |
19 |
OPPORTUNITIES |
ANDREA SULCOVA |
55 |
75 |
70 |
4 |
BASTARD VON ASGARD |
FEUERSCHWANZ & FABIENNE ERNI |
70 |
76 |
71 |
24 |
GOOD DAY TO BE A BAD GUY |
WEDNESDAY 13 |
56 |
77 |
72 72 |
17 17 |
ANIARA LEGENDER |
JOAKIM BERG JOAKIM BERG |
57 58 |
78 |
73 |
12 |
ROCKING IN WIEN |
WANDA |
73 |
79 |
74 |
12 |
BRUNN |
MOLDEN/ STRAUSS/ PIXNER/ PETROVA/ RAND |
74 |
80 |
75 75 |
12 12 |
LUCKY FOR ME SMALL TOWN ME |
ELI YOUNG BAND TYLER HUBBARD |
75 75 |
81 |
76 |
11 |
GIMME |
SAM SMITH& KOFFEE& JESSIE REYEZ |
76 |
82 |
77 |
6 |
WHAT'S HAPPENED? |
FRAMAURO |
80 |
83 |
78 |
6 |
BUDDY'S RENDEZVOUS |
LANA DEL REY& FATHER JOHN MISTY |
78 |
84 |
79 |
6 |
CATCH MY DRIFT |
SELAH SUE |
79 |
85 |
80 |
6 |
ALL THE WAY DOWN |
SELAH SUE |
80 |
86 |
81 |
7 |
BONES |
ANASTASIA ELLIOT |
81 |
87 |
82 |
7 |
LIFE TURNED HER THAT WAY |
WILLIE NELSON |
82 |
88 |
83 83 |
7 7 |
GOSSIP GASOLINE |
MANESKIN& TOM MORELLO MANESKIN |
83 83 |
89 |
84 |
7 |
STAY ABOVE |
LUKAS GRAHAM |
84 |
90 |
85 |
5 |
DAMNED LE MONDE |
ZEROMANCER |
85 |
91 |
86 |
5 |
TOM AND MS. AMY LEE |
VENUS 5 |
86 |
92 |
87 |
6 |
LOVE IN THE PAST TENSE |
PORCUPINE TREE |
87 |
93 |
88 |
4 |
WINNER TAKES ALL |
NITA STRAUSS & ALICE COOPER |
88 |
94 |
89 |
5 |
MEAN IT THIS TIME (COMMENTARY) |
CARLY PEARCE |
89 |
95 |
90 |
5 |
LIFE IN THE HEAT |
KATIE MELUA |
90 |
96 |
91 |
5 |
DER SCHLUSSEL |
HERBERT GRONEMEYER |
91 |
97 |
92 |
5 |
HERZHAFT |
HERBERT GRONEMEYER |
92 |
98 |
93 |
5 |
FACE OF A GIRL |
STEVE PORCARO& JAMIE KIMMETT |
93 |
99 |
94 |
5 |
DEVIL DON'T KNOW |
MORGAN WALLEN |
94 |
100 |
95 |
5 |
EVERYTHING I LOVE |
MORGAN WALLEN |
95 |
|
96 |
4 |
THE GATES OF TIME |
THE DARK SIDE OF THE MOON |
96 |
|
97 |
4 |
DINNER TABLE |
NINA NESBITT |
97 |
|
98 |
4 |
ANADOLKA |
BALKAN TAKSIM |
98 |
|
99 |
4 |
LOSE YOU |
SAM SMITH |
99 |
|
100 |
4 |
TENNESSEE FAN |
MORGAN WALLEN |
100 |
Wypadły z topu: 17(37) SAVE ME- JULIAN LENNON, 17(10) FOOLISH THINKING- KIMBRA& RYAN LOTT,
Prześlij komentarz