I znowu zaskoczenie, i znowu imaginacja w najwyższej z form przekazu, znowu udana próba przeniesienia słuchacza w zupełnie inny wymiar. Płyta, która wciąga bez reszty przykuwając uwagę od pierwszego oddechu, pierwszego szmeru, pierwszego stuknięcia, pierwszego dźwięku.
Jedna całość podzielona na osiem form, lub części jak kto woli, które koegzystują, uzupełniają się, tworzą nierozerwalną całość.
Piotr Schmidt udanie celebruje ciszę, z której buduje, w której odnajduje właściwe i tylko jemu znane dźwięki, muzykę, kościec, do którego poszczególne segmenty dobudowują Sebastian Frankiewicz i Andrzej Święs.
Krążek jest improwizacją trójki wybitnych instrumentalistów, w której artyści malują przestrzenie dźwiękowe oraz emocjonalne w czasie rzeczywistym, rozwijając spontanicznie rodzące się motywy oraz eksplorując płaszczyzny energetyczne i wyrazowe, często zahaczające o niuanse i detale brzmieniowe. Kluczem do powstania albumu jest wzajemna i nieustanna interakcja oraz niemal metafizyczne wyczucie chwili.
„Ether” nie próbuje opisać przestrzeni w danym momencie – raczej bada jej ulotność. Uczy słuchania powietrza pomiędzy dźwiękami. Jeśli po zakończeniu utworu mamy wrażenie, że coś jeszcze krąży – to właśnie eter: nie substancja, tylko możliwość, z której układa się muzyka wtedy, gdy wydaje się, że już jej nie ma. Zostawiamy ją Wam – jako zaproszenie do dalszego słuchania tego, co dzieje się w przestrzeni, której nie da się określić do końca.
Ale spokojnie. My w niej jesteśmy, żyjemy, oddychamy. I mamy się z tym dzięki „Etherowi” znakomicie.
To płyta powstała w pełni spontanicznie – bez przygotowanych nut i aranżacji. Trzech muzyków spotkało się w studiu, by pozwolić muzyce zaistnieć w danej chwili. Album od dzisiaj dostępny jest w czterech formatach:
premiera winyla 16 października 2025
premiera CD – dzisiaj 26 września 2025
Skład:
Piotr Schmidt - trąbka
Andrzej Święs - kontrabas
Sebastian Frankiewicz - perkusja
Prześlij komentarz