Najgorętsza premiera tej jesieni. 12 płyta Taylor Swift "The Life of Showgirl" ma dzisiaj swoją premierę !!!

 

„The Life of a Showgirl” to dwunasty album studyjny amerykańskiej piosenkarki i autorki tekstów Taylor Swift. Został wydany dzisiaj-  3 października 2025 roku nakładem Republic Records. Swift stworzyła album podczas europejskiej części trasy „Eras Tour” w 2024 roku, zainspirowany jej życiem. Opisała go jako projekt żywy, odbiegający od ponurego liryzmu swojego poprzednika, „The Tortured Poets Department (2024).

Od razu śpieszę z wyjaśnienie, Showgirl to artystka występująca w rewii teatralnej, która nosi egzotyczny i odsłaniający ciało kostium, a w niektórych przedstawieniach może występować topless. Showgirl to zazwyczaj tancerka, czasami występująca jako chórzystka, tancerka burleski lub tancerka z wachlarzem, a wiele z nich posiada klasyczne wykształcenie baletowe. Stąd przy tłumaczeniu stosuje słowo "tancerka, aktorka" wspólnie lub wymiennie. Francuzi postrzegają termin „showgirl” jako amerykańskie wyrażenie idiomatyczne. Niektóre kluby ze striptizem i niektóre striptizerki używają terminu „showgirl” jako części nazwy swojego pseudonimu czy firmy.

Swift napisała i wyprodukowała „The Life of a Showgirl” wraz z producentami Maxem Martinem i Shellbackiem w Szwecji, współpracując z tym duetem po raz pierwszy od czasu „Reputation” (2017). Zawiera 12 piosenek, w tym główny singiel „The Fate of Ophelia”, który również dzisiaj ujrzał światło dzienne.

W utworze tytułowym albumu pojawia się Sabrina Carpenter. Sfotografowana przez Merta i Marcusa Swift przyjęła prowokacyjny, inspirowany postacią showgirl motyw przewodni albumu, który dziennikarze określili jako najbardziej efektowną i ekstrawagancką estetykę wizualną w jej karierze.

Swift ogłosiła „Życie aktorki/tancerki” w podcaście sportowym New Heights 13 sierpnia 2025 r. wraz ze swoim partnerem, amerykańskim piłkarzem Travisem Kelce. Wydarzenie i film inaugurujący album, zatytułowany „The Official Release Party of a Showgirl”, będzie miał limitowaną premierę kinową w ponad 100 krajach począwszy od 3 października.

19 kwietnia 2024 roku Taylor Swift wydała swój jedenasty album studyjny, „The Tortured Poets Department”. Był to największy tydzień otwarcia w jej karierze, spędziła najlepsze w karierze 17 tygodni na szczycie listy Billboard 200 i zapewnił Swift siódmą nominację do nagrody Grammy w kategorii Album Roku. Album powstał w okresie rozwijającej się sławy Swift i nagłośnił życie osobiste podczas jej trasy „Eras Tour” w 2023 roku. Umieściła utwory z albumu w odnowionej setliście na europejskie i ostatnie północnoamerykańskie etapy trasy „Eras Tour”, trwające od maja do grudnia 2024 roku.

W kwietniu 2025 roku Universal Music Szwecja w już usuniętym poście poinformowała, że ​​szwedzki skrzypek Erik Arvinder był zaangażowany w produkcję nadchodzącej muzyki Swift. 15 lipca magazyn Hits doniósł o „dudnieniach sejsmicznych związanych z nowym albumem Taylor”, po czym kilka godzin później wycofał podawane informacje.

Swift drażniła fanów informacjami na temat płyty różnymi notkami, w publikacjach medialnych odnotowując wybór konkretnych strojów, posty w mediach społecznościowych, liczby, materiały wizualne i występy z cykli promocyjnych „Midnights” (2022) i „The Tortured Poets Departmen, a także trasy „Eras”.

 


Swift wyprodukowała „The Life of a Showgirl” wraz ze szwedzkimi producentami Maxem Martinem i Shellbackiem, z których obaj pracowali wcześniej ze Swift przy jej albumach „Red” (2012), „1989” (2014) i „Reputation” (2017). Stwierdziła, że ​​współpraca rozpoczęła się po rozmowie z Martinem podczas sztokholmskich występów w ramach „Eras Tour” w maju 2024 r.

Następnie w kolejnych miesiącach udała się do Szwecji pomiędzy datami wypełnionymi europejską trasą koncertową, aby nagrać album. 

Swift powiedziała, że ​​„Życie tancerki” odzwierciedla „energiczną, elektryczną i wibrującą” energię, którą odczuwała podczas trasy koncertowej, wspominając ją jako „najbardziej zaraźliwie radosne, dzikie i dramatyczne miejsce” w jej życiu.

Trwający 41 minut i 40 sekund „The Life of a Showgirl” jest najkrótszym albumem Swift od standardowego wydania jej debiutanckiego albumu o nazwie „Taylor Swift” z 2006 roku (40 minut i 28 sekund). Zawiera 12 piosenek bez utworów dodatkowych.

Taylor wyjaśniła, że ​​chce się skupić „na jakości i temacie, a wszystko pasuje do siebie jak idealna układanka”.

 Swift stwierdziła również, że tworzenie „zaraźliwych” melodii było jednym z jej celów w „The Life of a Showgirl”, w przeciwieństwie do jego bogatego w teksty poprzednika, „The Tortured Poets Department”, który opisała jako

 „zrzut danych wszystkiego, o czym myślałam, czułam, czego doświadczyłam przez dwa lub trzy lata”.

 


Według Bena Sisario z „The New York Times” Swift scharakteryzowała „Życie tancerki/aktorki” jako „świadomy powrót do prostej muzyki pop” po albumy indie-folkowym „Folklore” i „Evermore” z 2020 r. oraz nastrojowy krajobraz dźwiękowy „Midnights” i „The Tortured Poets Department”.

„The Life of a Showgirl” to album popowy i softrockowy składający się z gitar akustycznych, klimatycznych syntezatorów, subtelnej orkiestracji, pięknych chórków. Wielu krytyków uznało to za muzyczne i liryczne przeciwieństwo „The Tortured Poets Department”. Sława Swift jako artystki i jej romantyczny związek z amerykańskim piłkarzem Travisem Kelce to główne tematy albumu.

Utwór otwierający album, „The Fate of Ophelia”, nawiązuje do śmierci Ofelii, głównej bohaterki sztuki Williama Szekspira „Hamlet”. Drugi utwór, „Elizabeth Taylor”, nosi tytuł na cześć anglo-amerykańskiej aktorki Elizabeth Taylor.

Jest to drugie odniesienie Swift do Taylor w jej dorobku, po singlu z 2017 roku „...Ready for It?”. Czwarty utwór, „Father Figure”, nawiązuje do singla angielskiego piosenkarza i autora tekstów George’a Michaela z 1987 roku o tym samym tytule, pochodzącym z płyty „Faith”. W utworze tytułowym, „The Life of a Showgirl”, gościnnie występuje amerykańska piosenkarka Sabrina Carpenter, jeden z supportów trasy „Eras”.

  

foto - źródło internet

Komentarze

Nowsza Starsza