Moja Lista Przebojów
November 24, 2012
22 nowości, 25 piosenek spada z topu...
Wypadły z topu: 11(12)SHE’S SO MEAN- MATCHBOX TWENTY, 12(8)YOU WILL
NEVER KNOW- IMANY, 12(6)OPIUM- DEAD CAN DANCE, 21(6)I BELIEVED IN YOU- SKUNK
ANANSIE, 22(3)INVISIBLE- PET SHOP BOYS, 22(7)WHOOSH-2CRESKY, 23(6)WALKIN’ GOOD-
HEART& SARAH McLACHLAN, 24(11)SUMMERTIME SADENESS- LANA DEL REY, 24(10)
WHEN I’M SLEEP- JESCA HOOP, 31(12)I FOLLOW RIVERS- TRIGGERFINGER,
34(17)CAROLINA RUE/ REEL- THE LADIES PANTALLES- THE CHIEFTAINS& IMELDA MAY,
35(7)BETWEEN THE SHADOWS (2012)- LOREENA McKENNITT, 37(16)THE STATE OF
DREMAING- MARINA AND THE DIAMOND, 37(6)TOO LATE- PAUL CARRACK& BILL WYMAN’S
RHYTHM KING,
Na 99 po raz ostatni pojawia się Julian Brandt- bynajmniej nie jest to zawodnik VFL Wolsburg, a szwedzki producent, kompozytor i piosenkarz- kiedyś już o nim pisałem. To na zasadzie znajomy znajomego- dostałem ten album- osadzony w stylistyce electro popu, momentami baardzo przypomina Erasure- jak ten song. „Rip Your Heart Out”- miło się słucha ale nie wróżę piosence sukcesów.
Nie dość, że nowych płyt bez końca, to wreszcie powoli zaczynam oczyszczać podłogę i parapet z zalegających stosów , i dziś na liście także spóźnione premiery albo…ostatnie ps. do płyt. Nawet sprzed roku.
Tak jest w przypadku Anne Calvi, która 6 grudnia 2010 roku została nominowana w konkursie BBC Sound of 2011, jako jedna z najlepiej rokujących wokalistek. Jej debiutancki album ukazał się w Wielkiej Brytanii 17 stycznia 2011 roku, debiutując 23 stycznia na czterdziestym miejscu listy najlepiej sprzedających się albumów. Calvi jest porównywana do jej rodaczek PJ Harvey czy Siouxsie. Styl Calvi jest opisywany jako mroczny, romantyczny i nastrojowy pop. Ona sama nawiązuje do takich wykonawców jak: Nina Simone, Maria Callas, Jimi Hendrix i The Rolling Stones. Ponadto w jej muzyce widoczne są odniesienia do bluesa Captaina Beefhearta, występów scenicznych Nicka Cave'a, Davida Bowiego czy Scotta Walkera. Klasyczni kompozytorzy: Messiaen, Ravel i Debussy również służą jej za inspiracje. Calvi przyznała, iż filmy takich twórców jak: Gus Van Sant, Wong Kar-Wai czy David Lynch również miały wpływ na kształt jej muzyk. Szczególnie ten ostatni słyszalny jest w numerach „Love Won’t Be Leaving” i „No More Words’, które dziś odpowiednio debiutują na 92 i 81 miejscu.
The XX to angielski zespół indie rockowy, założony w Londynie w 2008 roku. Ich muzykę cechują unikalne partie wokalne oraz pomysłowe wykorzystywanie sampli niskich częstotliwości. Grupa wydała swój debiutancki album, „xx” w sierpniu 2009. Płyta szybko zyskała międzynarodowe uznanie przynosząc grupie spory rozgłos. W 2010 roku zespół został uhonorowany Mercury Prize. Nagrania „Chained” i „Angels” pochodza z ich drugiej płyty, która do sklepów trafiła 10 września br. Jedno- pojawia się na liście na 98 miejscu, „Angels” na doskonałym 11 miejscu. To bardzo jesienna płyta- powinna namieszać na liście i w rocznym zestawieniu.
Na 97 i 95 dwa absolutne zaskoczenia- świetne płyty, od niezwykle utytułowanych artystów- dwa poważne tytuły do wysokich wyróżnień, na koniec roku.
Oddajmy pierwszeństwo pani, czyli- nowa płyta ze starymi utworami- Kylie Minogue! Urodziwa artystka pokazuje, że dyskoteka to nie wszystko. Nowy album Kylie Minogue, zatytułowany „The Abbey Road Sessions”, ukazał się nakładem wytwórni Parlophone Records 29 października. Na płycie znalazło się szesnaście utworów reprezentujących niesamowitą, trwającą już dwadzieścia pięć lat karierę muzyczną artystki. Wszystkie piosenki ukazały się w całkowicie nowych aranżacjach. Album został nagrany w legendarnym londyńskim studiu przy Abbey Road z udziałem nie tylko samej wokalistki, lecz również orkiestry w pełnym składzie. Na albumie usłyszymy także Nicka Cave’a, który specjalnie na potrzeby albumu ponownie nagrał swoje partie wokalne do słynnego przeboju obydwojga artystów „Where The Wild Roses Grow”. Ten utwór u mnie także, niebawem. Na płycie znalazły się również inne hity piosenkarki, w tym przejmujący „Better The Devil You Know”, zachwycający „Confide in Me”, gorący „On A Night Like This”, radosny „All The Lovers”, przepiękny „Finer Feelings” oraz odwołująca się do stylowego szyku lat 50. ubiegłego wieku wersja przeboju „The Locomotion”. Szesnaście zgromadzonych na albumie utworów udowadnia jedno – pozbawiony technologicznie zaawansowanych rozwiązań produkcyjnych, emocjonalny wydźwięk wielu piosenek Kylie nabiera całkowicie nowej jakości, zaś głos jednej z największych gwiazd światowego popu nigdy nie brzmiał lepiej. Zaczynam dziś od „Hang On Your Heart” spółki Stock Aitken Waterman.
No i …absolutnie rewelacyjny- porównywałbym ten krążek z perfekcyjnym „Have A Little Faith”- Joe Cocker! Płyta „Fire It Up” jest dwudziestą trzecią pozycją w studyjnej dyskografii artysty. Muzyk współpracuje z producentem związanym m.in. z Carlosem Santaną – Mattem Serleticem. Na albumie znalazło się jedenaście nowych kompozycji, zapowiadanych jako bardzo zróżnicowane.- Nagrywanie płyty przypomina trochę malowanie obrazów. Nie mogą wyglądać jak swoje kopie – mówi o nowych piosenkach autor. Na płycie w charakterze gości wystąpili Joss Stone, legenda country Keith Urban i Marc Broussard. A ja idę pod prąd i zaczynam od „I Come In Peace”.
Na 74 przypomina się Ina Muller. Pochodząca z Koeln artystka, swój ostatni album wydała w ubiegłym roku- to bardzo przebojowa odsłona, w klimatach Colbie Caillat i Amy MacDonald.
Na 52- kolejna chyba niespodziewajka. Mick Hucknall! O genezie krążka Mick w jednym z wywadów mówi następująco: "Pracowałem właśnie z Ronem Woodem i The Faces, a później okazjonalnie z zespołami Charliego Wattsa i Billa Wymana. Dzięki temu uświadomiłem sobie, jak bardzo kocham śpiewać stare numery soulowe i bluesowe. Te doświadczenia zainspirowały mnie w dużym stopniu do nagrania takiej płyty". Mick zinterpretował swoim wyjątkowym, rozpoznawalnym od razu głosem dwanaście piosenek, które wywarły na niego wpływ w różnych okresach życia. Jako pierwsza album "American Soul" promuje interpretacja "That's How Strong My Love Is" autorstwa niezapomnianego Otisa Reddinga. Tym utworem i całym albumem Mick rozpoczyna nowy rozdział swojej kariery. Kariery, w której do tej pory sprzedał wraz z Simply Red ponad 50 mln. płyt i wylansował takie przeboje jak "Money's Too Tight To Mention", "If You Don't Know Me By Now", "You Make Me Feel Brand New", "Stars", "A New Flame" czy "Something Got Me Started". Premiera krążka “American Soul” odbyła się 29 października. Ja jednak przygodę z jego płytą zaczynam od „Turn back The Hands Of Time” Tyrone Davisa z 1970 roku…nowość na 52.
Na 51 Anastacia powraca, ona także sięga do swoich inspiracji ale z męskim podtekstem. „It’s A Man’s World” zawiera same męskie covery- od Bon Jovi, Guns ‘N Roses, Soundgarden, AC/ DC, Oasis, Foo Fighters…długo by wymieniać. Ja zaczynam od Axla i spółki…
Pozycja numer 50? Tytułowy song Katatonii z najnowszej płyty, którą promowali na polskich koncertach, m.in. w Progresji w minioną sobotę- nie byłem… bo byłem w radiu. Jedna z największych tegorocznych koncertowych (moich) strat. Przypomnijmy- to szwedzki zespół, znany jako jeden z pionierów doom metalu, razem z Thergothon, Winter, Anathema i Paradise Lost. Założony w roku 1987 pod nazwą Melancholium przez dwóch przyjaciół, Jonasa i Andersa szwedzki zespól stał się jednym z pionierów gatunku doom metal. W 1991 roku formacja przyjęła nazwę Katatonia. Później muzycy zmienili nieco styl, głównie z powodu kłopotów zdrowotnych wokalisty, kierując się w kierunku metalu progresywnego i spokojnego rocka o dość depresyjnym wydźwięku. Ostatnie dwie płyty pokazały jednak, że Katatonia dalej jest głównie metalowym zespołem. Główny kompozytor grupy to gitarzysta Anders "Blakkheim" Nyström. Do tej pory Katatonia nakręciła pięć teledysków, do utworów: "My Twin", "Deliberation", "July", "Day And Then The Shade" oraz "The Longest Year". Do składanki koncertowej "The Black Sessions" wydanej w roku 2005 dołączane jest DVD z koncertu w Krakowie.
Na 49 i 10 jeszcze dwie odsłony ostatniej, bardzo dobrej płyty Lisy Marie Presley. To już tyle miesięcy od premiery a albumu dalej w Polsce nie można kupić. O zgrozo.
Na 48 i 27 bohater najbliższego poniedziałku- czyli zespół Jorn, który zagra w warszawskiej Progresji. Pochodzący z Rjukan w Norwegii wokalista hardrockowy i heavymetalowy. Dysponuje silnym, melodyjnym głosem o szerokiej skali. Od 2000 roku realizuje karierę solową, był stałym i sesyjnym członkiem wielu grup rockowych, w tym niemieckiej formacji Masterplan. W 1994 roku z zespołem Vagabond, Jørn zrealizował swoją pierwszą płytę długogrającą, zatytułowaną „Vagabond”. Rok później na rynek trafił kolejny album tej grupy, a w kolejnych latach rockowa publiczność miała okazję zapoznać się z talentem wokalisty dzięki nagraniom m.in. zespołów Mundanus Imperium, The Snakes, Millennium czy ARK. W 2000 roku, pod szyldem JORN ukazała się pierwsza solowa płyta artysty, zatytułowana „Starfire”. Rok później muzyk dołączył do grupy Masterplan, założonej przez byłych członków Helloween. Z zespołem Lande nagrał 2 albumy („Masterplan” w 2003 r. i „Aeronautics” w 2005), by w 2006 odejść z powodu różnic zdań co do dalszej drogi muzycznej formacji. W międzyczasie (2005), Jørn połączył siły z wokalistą Symphony X - Russellem Allenem, by zarejestrować 2 krążki: „The Battle” (2005) i „The Revenge” (2007). Równolegle wokalista kontynuował swoją solową karierę, nagrywając kolejne pozycje w dyskografii: Worldchanger (2001), Out to Every Nation (2004), The Duke (2006), The Gathering (2007) i Unlocking the Past (2007). Pierwsza płyta koncertowa wokalisty, zatytułowana „Live In America” ukazała się we wrześniu 2007 roku. Album składa się z 2 krążków i zawiera zapis koncertu zagranego rok wcześniej na festiwalu ProgPower VII w Atlancie. Również w roku 2007, Jørn gościnnie nagrał partie wokalne na płycie „01011001” Ayreonu oraz „The Scarecrow” zespołu Avantasia. W czerwcu 2008 roku do sklepów trafił ósmy album solowy muzyka, zatytułowany „Lonely Are The Brave”. Na następcę nie trzeba było długo czekać. "Spirit Black" wydany został dokładnie rok później. W połowie 2010 roku Jorn uhonorował krążkiem pt. "Dio", zawierającym 13 utworów zmarłego w maju tego samego roku na raka, legendarnego frontmana formacji ELF, Black Sabbath, Rainbow, Dio i Heaven & Hell. W 1994 roku Jørn nagrał wiodące partie wokalne w utworze „Alt for Norge”, będącym hymnem reprezentacji Norwegii na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w USA. Nagrania na liście pochodzą z ostatniej płyty „Bring Heavy Rock To The Land” wydanej przed wakacjami.
Miejsca 47 i 26 to wreszcie lokaty zajmowane przez No Doubt! Gwen Stefani długo na to czekała. „Push And Shove” to była jedna z najbardziej oczekiwanych premier 2012 roku! Po 11 latach przerwy jeden z najważniejszych zespołów lat 90-tych 25 września powrócił z nowym materiałem! Zasłynęli takimi przebojami jak „Just a Girl”, „Sunday Morning”, „It’s My Life”, a przede wszystkim niezrównane „Don’t Speak”. Bogatsi w cenne doświadczenia, ósemkę dzieci i dwie solowe płyty charyzmatycznej wokalistki Gwen Stefani, która w międzyczasie stała się prawdziwą ikoną mody, No Doubt powrócili w doskonałej formie. Już pierwszym przebojowym singlem „Settle Down” potwierdzili- ale nie u mnie, że jeśli chodzi o pisanie chwytliwych piosenek nadal mało kto jest im w stanie dorównać. Jak mówi o „Push And Shove” gitarzysta zespołu – Tom Dumont, to ”z jednej strony klasyczna formuła No Doubt, czyli mieszanka ska-reggae – dancehall, ale z drugiej strony jest też sporo inspiracji takimi zespołami jak Depeche Mode, The Cure i OMD”. Okładkę płyty zaprojektował amerykański artysta związany ze street artem – El Mac.
Inne nowości to na 31- Norah Jones z The Little Willies- czyli countrująco, na 30- druga odsłona najnowszej płyty Kiss, jest oczko wyżej metal z Kostaryki- dziękuje Marcie Kuszakiewicz i jej mamie, a na 28- małżeństwo z Mali- Amadou i Mariam z towarzyszeniem muzyków z TV On The Radio!!! Mariam i Amadou są niewidomi, poznali się w instytucie dla niewidomych w latach 70. i tam odkryli swoją wspólną pasję – muzykę. Amadou początkowo grał w grupie muzycznej Les Ambassadeurs du Motel, a później rozwijał własną karierę solową. W 1980 Amadou i Mariam wzięli ślub. W połowie lat 80. postanowili założyć własny zespół, który wykonuje do dziś interesującą muzyczną mieszankę, określaną niekiedy mianem funky-afro-blues. W 1986 przeprowadzili się do Wybrzeża Kości Słoniowej, gdzie nagrali kilka kaset. Stali się wówczas prawdziwymi gwiazdami z swojej ojczyźnie, a później w całej Afryce Zachodniej. Pod koniec lat 90. udali się na podbój Europy. Nagrana w Paryżu płyta Sou Ni Tile przyniosła im dużą popularność we Francji. Od tego czasu Amadou & Mariam pojawiają się na festiwalach muzycznych na całym świecie. W 2003 rozpoczęli współpracę z Manu Chao, który był producentem ich albumu Dimanche à Bamako z 2004. W 2008 duet nagrał bardzo dobrze przyjęty na całym świecie album Welcome to Mali, w którym, oprócz afrykańskiej muzyki można usłyszeć bogactwo eklektycznych brzmień oscylujących wokół popu i muzyki elektronicznej. A nowa płyta „Folila” to skręt muzyczny w kierunku alternatywy, stąd wspomniani goście, Santigold, Scissor Sisters, Theophilius London czy Ebony Bones.
Najwyższa dziś premiera jest na 5 miescu i jest od Alanis Morissette. Po nieudanym singlu ”Woman Down” sugerowanym przez wytwórnię, wziąłem sprawy w swoje ręce i na top wydelegowałem jedną z moich najukochańszych piosenek z zestawu „Empathy”. Takie więc są tego efekty i chyba nie jest to ostatnie słowo.
A top 10?
Dwa razy Melody Gardot- kto by pomyślał? Dwa razy Lana Del Rey, na 3 ponownie Jeff Lynne, wreszcie Gotye z „Save Me” z 5 na 2 ale…na szczycie drugi raz po francusku- ta to potrafi- Celine Dion.
Gratulacje i do Miłego posłuchania
November 24, 2012
22 nowości, 25 piosenek spada z topu...
1
|
1
|
3
|
LE MIRACLE
|
CELINE DION
|
1
|
2
|
5
|
18
|
SAVE ME
|
GOTYE
|
2
|
3
|
3
|
9
|
SO SAD
|
JEFF LYNNE
|
3
|
4
|
7
|
3
|
CHILD OF THE
UNIVERSE
|
DELTA GOODREM
|
4
|
5
|
N
|
1
|
EMPATHY
|
ALANIS MORISSETTE
|
|
6
|
2
|
7
|
BLUE VELVET
|
LANA DEL REY
|
2
|
7
|
8
|
2
|
RIDE
|
LANA DEL REY
|
7
|
8
|
9
|
2
|
SO WE MEET AGAIN MY HEARTACHE
|
MELODY GARDOT
|
8
|
9
|
16
16
|
26
7
|
LISBOA
BADDEST BLUES
|
MELODY GARDOT
BETH HART
|
9
8
|
10
|
N
|
1
|
SO LONG
|
LISA MARIE PRESLEY
|
10
|
11
|
N
|
1
|
ANGELS
|
THE XX
|
11
|
12
|
4
|
7
|
SKYFALL
|
ADELE
|
1
|
13
|
6
10
|
3
2
|
CANDY
BLACK DOG (LIVE)
|
ROBBIE WILLIAMS
PASBOR’S ODESSA X-TRA
LARGE
|
6
10
|
14
|
13
|
9
|
REVOLUTION
|
LACRIMOSA
|
13
|
15
|
11
14
|
7
3
|
LEAVING
PARLER A MON PERE
|
PET SHOP BOYS
CELINE DION
|
6
12
|
16
|
48
29
|
4
2
|
OH YEAH
DOOM AND GLOOM
|
AEROSMITH
THE ROLLING STONES
|
16
16
|
17
|
51
18
|
5
3
|
SANTIANO
TOUCH
|
SANTIANO
DELTA GOODREM
|
17
17
|
18
|
14
14
|
3
3
|
BIG TRAIN
QUAND TU DANSES
|
BLACK COUNTRY COMMUNION
GAROU
|
13
14
|
19
|
15
17
|
3
8
|
THE HIPSTERS
VIOLET RAYS
|
DEACON BLUE
THE SMASHING PUMPKINS
|
15
13
|
20
|
20
|
14
|
OUR DAY WILL COME
|
AMY WINEHOUSE
|
20
|
21
|
11
|
7
|
BANG BANG BOOM BOOM
|
BETH HART
|
1
|
22
|
15
17
|
11
8
|
WHEN THE BLIND MAN CRIES
THE CELESTIALS
|
METALLICA
THE SMASHING PUMPKINS
|
8
9
|
23
|
19
20
|
20
11
|
CASTLE WALLS
SMOKE ON THE WATER
|
T.I& CHRISTINA AGUILERA
SANTANA& JACOBY SHADIX
|
19
16
|
24
|
25
|
2
|
ARMY OF ME
|
CHRISTINA AGUILERA
|
24
|
25
|
26
27
|
2
2
|
ABBY! ABBY!
SUPPER’S READY
|
OLIVIA ANNA LIVKI
STEVE HACKETT
|
25
25
|
26
|
N
|
1
|
LOOKING HOT
|
NO DOUBT
|
26
|
27
|
N
|
1
|
CHAINS AROUND YOU
|
JORN
|
27
|
28
|
N
|
1
|
WILY KATASO
|
AMADOU&
MARIAM& TUNDE& KIF ON TV ON THE RDIO
|
28
|
29
|
N
|
1
|
AMANECER
|
AKASHA
|
29
|
30
|
N
|
1
|
WALL OF SOUND
|
KISS
|
30
|
31
|
N
|
1
|
DIESEL SMOKE,
DANGEROUS CURVES
|
THE LITTLE WILLIES
|
31
|
32
|
30
32
|
2
8
|
GOOD TIMES BAD TIMES (LIVE 2007)
TAKE ME BACK HOME
|
LED ZEPPELIN
SOULSAVERS& DAVE GAHAN
|
30
30
|
33
|
32
|
8
|
THE DRUMMER
|
NIKI AND THE DOVE
|
29
|
34
|
33
33
|
4
4
|
COME INTO MY HEAD
GHOST
|
KIMBRA
JACOB BUTLER
|
31
31
|
35
|
28
|
8
|
LIVE
|
ULTRAVOX
|
28
|
36
|
35
|
8
|
PLEASURE IN HEAVEN
|
MOTOR& GARY NUMAN
|
32
|
37
|
36
|
4
|
IN FLAMES
|
DESDEMONA
|
33
|
38
|
41
|
14
|
WILL YOU STILL LOVE ME TOMORROW (2012)
|
AMY WINEHOUSE
|
38
|
39
|
41
|
14
|
LIKE SMOKE
|
NAS& AMY WINEHOUSE
|
38
|
40
|
44
|
13
|
DOKOLA (UMPLUGGED)
|
ANETA LANGEROVA
|
40
|
41
|
46
|
15
|
MISTECKO
|
CECHOMOR
|
41
|
42
|
49
|
15
|
GLASS HOUSE
|
BLACKFIELD
|
42
|
43
|
50
|
11
|
REDBUD TREE
|
MARK KNOPFLER
|
43
|
44
|
42
|
15
|
WHEN THE SHIP COME IN
|
THE CHIEFTAINS& THE DECEMBERIESTS
|
42
|
45
|
45
|
23
|
COULD YOU BE LOVED POUR RENOMMER…
|
YANNICK NOAH
|
43
|
46
|
47
|
13
|
INTUICE
|
MICHAL HRUZA
|
46
|
47
|
N
|
1
|
UNDERCOVER
|
NO DOUBT
|
47
|
48
|
N
|
1
|
A THOUSAND CATS
|
JORN
|
48
|
49
|
N
|
1
|
UN-BREAK
|
LISA MARIE PRESLEY
|
49
|
50
|
N
|
1
|
DEAD LETTERS
|
KATATONIA
|
50
|
51
|
N
|
1
|
SWEET CHILD O MINE
|
ANASTACIA
|
51
|
52
|
N
|
1
|
TURN BACK THE HANDS
OF TIME
|
MICK HUCKNALL
|
52
|
53
|
52
|
12
|
JUST LIKE HEAVEN
|
THE WATSON TWINS
|
52
|
54
|
54
54
|
8
10
|
IN YOUR EYES
TROUBLED HEART
|
NIKI AND THE DOVE
SKYE
|
54
54
|
55
|
53
|
11
|
EVERY INCH OF YOU
|
THE DARKNESS
|
53
|
56
|
59
|
10
|
ALL THINGS TO YOU
|
TANITA TIKARAM
|
56
|
57
|
60
61
|
10
6
|
MERCY
B3
|
DAVE MATTHEWS BAND
PLACEBO
|
57
57
|
58
|
55
|
13
|
DIE ALIVE (LIVE)
|
TARJA TURUNEN
|
55
|
59
|
56
|
3
|
MY GIRL 2
|
MADNESS
|
56
|
60
|
57
|
15
|
LITTLE TALKS
|
OF MONSTER AND MEN
|
57
|
61
|
62
|
10
|
DEVIL AND THE DEAD
|
YEASAYER
|
61
|
62
|
67
68
|
8
10
|
JOHNNY CRAQUE
FIRE
|
ORGANIC
INGRID MICHAELSON
|
62
62
|
63
|
64
|
6
|
FURIES
|
BILL LASWELL& IGGY POP
|
63
|
64
|
66
|
3
|
NEVER KNEW YOUR NAME
|
MADNESS
|
64
|
65
|
69
|
8
|
NI SKRAMMER INTE MIG
|
BATCH ID
|
65
|
66
|
70
|
6
|
SOLVE IN
|
LIV KRISTINE
|
66
|
67
|
71
|
7
|
DEAD OLD AMERICA
|
HEART
|
67
|
68
|
73
|
8
|
FLOW
|
ULTRAVOX
|
68
|
69
|
74
|
6
|
COME UNDONE (LIVE)
|
DURAN DURAN
|
69
|
70
|
75
|
6
|
TELEFON
|
MAX MUTZKE
|
70
|
71
|
77
|
4
|
FRUIT TREE
|
GRAZYNA AUGUSCIK
|
71
|
72
|
81
|
6
|
CRAZY RIDE
|
MICHELLE BRANCH
|
72
|
73
|
76
|
5
|
HOSPITAL FOR SINNERS
|
THE WALLFLOWERS
|
73
|
74
|
N
|
1
|
GLEICHBERECHTIGUNG
|
INA MULLER
|
74
|
75
|
79
|
5
|
SAD SAD SAD
|
SKUNK ANANSIE
|
75
|
76
|
80
|
4
|
EVERY ROAD LEADS HOME TO YOU
|
RICHIE SAMBORA
|
76
|
77
|
78
|
5
|
SONNE (REMIX BY CLAWFINGER)
|
RAMMSTEIN
|
77
|
78
|
82
|
2
|
EVERYTHING IS BROKEN
|
BETTYE LaVETTE
|
78
|
79
|
84
|
2
|
IN MY PLACE (LIVE)
|
COLDPLAY
|
79
|
80
|
83
|
2
|
BABEL
|
MUMFORD AND SUNS
|
80
|
81
|
N
|
1
|
NO MORE WORDS
|
ANNA CALVI
|
81
|
82
|
91
|
2
|
I WILL WAIT
|
MUMFORD AND SUNS
|
82
|
83
|
85
|
9
|
I GOT
|
YOUNG THE GIANT
|
82
|
84
|
85
|
6
|
CHARTREUSE
|
ZZ TOP
|
83
|
85
|
86
|
6
|
JUST A BEAUTIFUL DAY
|
DANKO JONES
|
84
|
86
|
90
|
5
|
JE PARTIRAI
|
ANGGUN
|
86
|
87
|
95
|
4
|
ALL MY LOVING
|
YANNICK BOVY
|
87
|
88
|
89
|
5
|
HEARTBREAK
|
SARAH McLACHLAN
|
88
|
89
|
87
88
|
6
6
|
OVERNIGHT
STEPPIN’ OUT WITH MY BABY
|
ZAC BROWN& TROMBONE SHORTY
TONY BENNETT& CHRISTINA AGUILERA
|
85
86
|
90
|
92
93
|
5
3
|
SCHIZOPHRENIC PLAYBOYS
SO BEAUTIFUL OR SO WHAT (LIVE IN N.Y.)
|
THE CRANBERRIES
PAUL SIMON
|
89
90
|
91
|
100
|
3
|
WHAT COULD HAVE BEEN LOVE
|
AEROSMITH
|
91
|
92
|
N
|
1
|
LOVE WON’T BE
LEAVING
|
ANNA CALVI
|
92
|
93
|
96
|
4
|
MAKE THE WORLD GO AWAY
|
JAMEY JOHNSON& ALISON KRAUSS
|
93
|
94
|
96
|
4
|
A WAY TO SURVIVE
|
JAMEY JOHNSON& VINCE GILL& LEON RUSSELL
|
94
|
95
|
N
|
1
|
I COME IN PEACE
|
JOE COCKER
|
95
|
96
|
99
|
4
|
I WANNA BE THAT FEELING
|
BUCKY COVINGTON
|
95
|
97
|
N
|
1
|
HAND ON YOUR HEART
|
KYLIE MINOGUE
|
97
|
98
|
N
|
1
|
CHAINED
|
THE XX
|
98
|
99
|
N
|
1
|
RIP YOUR HEART OUT
|
JULIAN BRANDT
|
99
|
100
|
94
|
3
|
REDBOOT THIS MISSION
|
THE WALLFLOWERS& MICK JONES
|
94
|
38(16)NO TIME HAS PASSED-
DONOVAN WOODS, 39(16)I BOUGHT MY EYES- TY SEGALL BAND, 40(17)CARAVAN- JOE
JACKSON& SUSAN DEYHEM& CHRISTINA McBRIDE, 43(14)CAREFOUR- BUTY, 58(12)AMADA MIA, AMORE MIO- THE STARLITE
ORCHESTRA, 63(5)ELECTRIC DAISY VIOLIN LINDSEY STARLING, 65(8)IS THE WORLD
STRANGE- COSMO JARVIS, 72(7)INFERNO- MAMAS GUN, 94(2)WOMAN DOWN- ALANIS
MORISSETTE, 97(3)KEEP ON SWINGING- RIVAL SONS, 98(2)FAITH- ROSEMARY’S KIDS
W gorącym muzycznym czasie żyjemy.
Koncertowym i ubogaconym doskonałymi tytułami. Patrzę na kalendarz, jeszcze dwa
tygodnie muzycznego szaleństwa. A już Metallica wydaje koncertowy krążek…po
czasie – 11 grudnia. Będzie czego słuchać …po Nowym Roku.
A na razie?
A proszę bardzo -22 nowości w
zestawieniu, 25 piosenek spada z listy ale i tak duużo ponad stan – mam w top
100.
Omawiamy nowości? A starczy
miejsca?
Nie dość, że nowych płyt bez końca, to wreszcie powoli zaczynam oczyszczać podłogę i parapet z zalegających stosów , i dziś na liście także spóźnione premiery albo…ostatnie ps. do płyt. Nawet sprzed roku.
Tak jest w przypadku Anne Calvi, która 6 grudnia 2010 roku została nominowana w konkursie BBC Sound of 2011, jako jedna z najlepiej rokujących wokalistek. Jej debiutancki album ukazał się w Wielkiej Brytanii 17 stycznia 2011 roku, debiutując 23 stycznia na czterdziestym miejscu listy najlepiej sprzedających się albumów. Calvi jest porównywana do jej rodaczek PJ Harvey czy Siouxsie. Styl Calvi jest opisywany jako mroczny, romantyczny i nastrojowy pop. Ona sama nawiązuje do takich wykonawców jak: Nina Simone, Maria Callas, Jimi Hendrix i The Rolling Stones. Ponadto w jej muzyce widoczne są odniesienia do bluesa Captaina Beefhearta, występów scenicznych Nicka Cave'a, Davida Bowiego czy Scotta Walkera. Klasyczni kompozytorzy: Messiaen, Ravel i Debussy również służą jej za inspiracje. Calvi przyznała, iż filmy takich twórców jak: Gus Van Sant, Wong Kar-Wai czy David Lynch również miały wpływ na kształt jej muzyk. Szczególnie ten ostatni słyszalny jest w numerach „Love Won’t Be Leaving” i „No More Words’, które dziś odpowiednio debiutują na 92 i 81 miejscu.
The XX to angielski zespół indie rockowy, założony w Londynie w 2008 roku. Ich muzykę cechują unikalne partie wokalne oraz pomysłowe wykorzystywanie sampli niskich częstotliwości. Grupa wydała swój debiutancki album, „xx” w sierpniu 2009. Płyta szybko zyskała międzynarodowe uznanie przynosząc grupie spory rozgłos. W 2010 roku zespół został uhonorowany Mercury Prize. Nagrania „Chained” i „Angels” pochodza z ich drugiej płyty, która do sklepów trafiła 10 września br. Jedno- pojawia się na liście na 98 miejscu, „Angels” na doskonałym 11 miejscu. To bardzo jesienna płyta- powinna namieszać na liście i w rocznym zestawieniu.
Na 97 i 95 dwa absolutne zaskoczenia- świetne płyty, od niezwykle utytułowanych artystów- dwa poważne tytuły do wysokich wyróżnień, na koniec roku.
Oddajmy pierwszeństwo pani, czyli- nowa płyta ze starymi utworami- Kylie Minogue! Urodziwa artystka pokazuje, że dyskoteka to nie wszystko. Nowy album Kylie Minogue, zatytułowany „The Abbey Road Sessions”, ukazał się nakładem wytwórni Parlophone Records 29 października. Na płycie znalazło się szesnaście utworów reprezentujących niesamowitą, trwającą już dwadzieścia pięć lat karierę muzyczną artystki. Wszystkie piosenki ukazały się w całkowicie nowych aranżacjach. Album został nagrany w legendarnym londyńskim studiu przy Abbey Road z udziałem nie tylko samej wokalistki, lecz również orkiestry w pełnym składzie. Na albumie usłyszymy także Nicka Cave’a, który specjalnie na potrzeby albumu ponownie nagrał swoje partie wokalne do słynnego przeboju obydwojga artystów „Where The Wild Roses Grow”. Ten utwór u mnie także, niebawem. Na płycie znalazły się również inne hity piosenkarki, w tym przejmujący „Better The Devil You Know”, zachwycający „Confide in Me”, gorący „On A Night Like This”, radosny „All The Lovers”, przepiękny „Finer Feelings” oraz odwołująca się do stylowego szyku lat 50. ubiegłego wieku wersja przeboju „The Locomotion”. Szesnaście zgromadzonych na albumie utworów udowadnia jedno – pozbawiony technologicznie zaawansowanych rozwiązań produkcyjnych, emocjonalny wydźwięk wielu piosenek Kylie nabiera całkowicie nowej jakości, zaś głos jednej z największych gwiazd światowego popu nigdy nie brzmiał lepiej. Zaczynam dziś od „Hang On Your Heart” spółki Stock Aitken Waterman.
No i …absolutnie rewelacyjny- porównywałbym ten krążek z perfekcyjnym „Have A Little Faith”- Joe Cocker! Płyta „Fire It Up” jest dwudziestą trzecią pozycją w studyjnej dyskografii artysty. Muzyk współpracuje z producentem związanym m.in. z Carlosem Santaną – Mattem Serleticem. Na albumie znalazło się jedenaście nowych kompozycji, zapowiadanych jako bardzo zróżnicowane.- Nagrywanie płyty przypomina trochę malowanie obrazów. Nie mogą wyglądać jak swoje kopie – mówi o nowych piosenkach autor. Na płycie w charakterze gości wystąpili Joss Stone, legenda country Keith Urban i Marc Broussard. A ja idę pod prąd i zaczynam od „I Come In Peace”.
Na 74 przypomina się Ina Muller. Pochodząca z Koeln artystka, swój ostatni album wydała w ubiegłym roku- to bardzo przebojowa odsłona, w klimatach Colbie Caillat i Amy MacDonald.
Na 52- kolejna chyba niespodziewajka. Mick Hucknall! O genezie krążka Mick w jednym z wywadów mówi następująco: "Pracowałem właśnie z Ronem Woodem i The Faces, a później okazjonalnie z zespołami Charliego Wattsa i Billa Wymana. Dzięki temu uświadomiłem sobie, jak bardzo kocham śpiewać stare numery soulowe i bluesowe. Te doświadczenia zainspirowały mnie w dużym stopniu do nagrania takiej płyty". Mick zinterpretował swoim wyjątkowym, rozpoznawalnym od razu głosem dwanaście piosenek, które wywarły na niego wpływ w różnych okresach życia. Jako pierwsza album "American Soul" promuje interpretacja "That's How Strong My Love Is" autorstwa niezapomnianego Otisa Reddinga. Tym utworem i całym albumem Mick rozpoczyna nowy rozdział swojej kariery. Kariery, w której do tej pory sprzedał wraz z Simply Red ponad 50 mln. płyt i wylansował takie przeboje jak "Money's Too Tight To Mention", "If You Don't Know Me By Now", "You Make Me Feel Brand New", "Stars", "A New Flame" czy "Something Got Me Started". Premiera krążka “American Soul” odbyła się 29 października. Ja jednak przygodę z jego płytą zaczynam od „Turn back The Hands Of Time” Tyrone Davisa z 1970 roku…nowość na 52.
Na 51 Anastacia powraca, ona także sięga do swoich inspiracji ale z męskim podtekstem. „It’s A Man’s World” zawiera same męskie covery- od Bon Jovi, Guns ‘N Roses, Soundgarden, AC/ DC, Oasis, Foo Fighters…długo by wymieniać. Ja zaczynam od Axla i spółki…
Pozycja numer 50? Tytułowy song Katatonii z najnowszej płyty, którą promowali na polskich koncertach, m.in. w Progresji w minioną sobotę- nie byłem… bo byłem w radiu. Jedna z największych tegorocznych koncertowych (moich) strat. Przypomnijmy- to szwedzki zespół, znany jako jeden z pionierów doom metalu, razem z Thergothon, Winter, Anathema i Paradise Lost. Założony w roku 1987 pod nazwą Melancholium przez dwóch przyjaciół, Jonasa i Andersa szwedzki zespól stał się jednym z pionierów gatunku doom metal. W 1991 roku formacja przyjęła nazwę Katatonia. Później muzycy zmienili nieco styl, głównie z powodu kłopotów zdrowotnych wokalisty, kierując się w kierunku metalu progresywnego i spokojnego rocka o dość depresyjnym wydźwięku. Ostatnie dwie płyty pokazały jednak, że Katatonia dalej jest głównie metalowym zespołem. Główny kompozytor grupy to gitarzysta Anders "Blakkheim" Nyström. Do tej pory Katatonia nakręciła pięć teledysków, do utworów: "My Twin", "Deliberation", "July", "Day And Then The Shade" oraz "The Longest Year". Do składanki koncertowej "The Black Sessions" wydanej w roku 2005 dołączane jest DVD z koncertu w Krakowie.
Na 49 i 10 jeszcze dwie odsłony ostatniej, bardzo dobrej płyty Lisy Marie Presley. To już tyle miesięcy od premiery a albumu dalej w Polsce nie można kupić. O zgrozo.
Na 48 i 27 bohater najbliższego poniedziałku- czyli zespół Jorn, który zagra w warszawskiej Progresji. Pochodzący z Rjukan w Norwegii wokalista hardrockowy i heavymetalowy. Dysponuje silnym, melodyjnym głosem o szerokiej skali. Od 2000 roku realizuje karierę solową, był stałym i sesyjnym członkiem wielu grup rockowych, w tym niemieckiej formacji Masterplan. W 1994 roku z zespołem Vagabond, Jørn zrealizował swoją pierwszą płytę długogrającą, zatytułowaną „Vagabond”. Rok później na rynek trafił kolejny album tej grupy, a w kolejnych latach rockowa publiczność miała okazję zapoznać się z talentem wokalisty dzięki nagraniom m.in. zespołów Mundanus Imperium, The Snakes, Millennium czy ARK. W 2000 roku, pod szyldem JORN ukazała się pierwsza solowa płyta artysty, zatytułowana „Starfire”. Rok później muzyk dołączył do grupy Masterplan, założonej przez byłych członków Helloween. Z zespołem Lande nagrał 2 albumy („Masterplan” w 2003 r. i „Aeronautics” w 2005), by w 2006 odejść z powodu różnic zdań co do dalszej drogi muzycznej formacji. W międzyczasie (2005), Jørn połączył siły z wokalistą Symphony X - Russellem Allenem, by zarejestrować 2 krążki: „The Battle” (2005) i „The Revenge” (2007). Równolegle wokalista kontynuował swoją solową karierę, nagrywając kolejne pozycje w dyskografii: Worldchanger (2001), Out to Every Nation (2004), The Duke (2006), The Gathering (2007) i Unlocking the Past (2007). Pierwsza płyta koncertowa wokalisty, zatytułowana „Live In America” ukazała się we wrześniu 2007 roku. Album składa się z 2 krążków i zawiera zapis koncertu zagranego rok wcześniej na festiwalu ProgPower VII w Atlancie. Również w roku 2007, Jørn gościnnie nagrał partie wokalne na płycie „01011001” Ayreonu oraz „The Scarecrow” zespołu Avantasia. W czerwcu 2008 roku do sklepów trafił ósmy album solowy muzyka, zatytułowany „Lonely Are The Brave”. Na następcę nie trzeba było długo czekać. "Spirit Black" wydany został dokładnie rok później. W połowie 2010 roku Jorn uhonorował krążkiem pt. "Dio", zawierającym 13 utworów zmarłego w maju tego samego roku na raka, legendarnego frontmana formacji ELF, Black Sabbath, Rainbow, Dio i Heaven & Hell. W 1994 roku Jørn nagrał wiodące partie wokalne w utworze „Alt for Norge”, będącym hymnem reprezentacji Norwegii na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w USA. Nagrania na liście pochodzą z ostatniej płyty „Bring Heavy Rock To The Land” wydanej przed wakacjami.
Miejsca 47 i 26 to wreszcie lokaty zajmowane przez No Doubt! Gwen Stefani długo na to czekała. „Push And Shove” to była jedna z najbardziej oczekiwanych premier 2012 roku! Po 11 latach przerwy jeden z najważniejszych zespołów lat 90-tych 25 września powrócił z nowym materiałem! Zasłynęli takimi przebojami jak „Just a Girl”, „Sunday Morning”, „It’s My Life”, a przede wszystkim niezrównane „Don’t Speak”. Bogatsi w cenne doświadczenia, ósemkę dzieci i dwie solowe płyty charyzmatycznej wokalistki Gwen Stefani, która w międzyczasie stała się prawdziwą ikoną mody, No Doubt powrócili w doskonałej formie. Już pierwszym przebojowym singlem „Settle Down” potwierdzili- ale nie u mnie, że jeśli chodzi o pisanie chwytliwych piosenek nadal mało kto jest im w stanie dorównać. Jak mówi o „Push And Shove” gitarzysta zespołu – Tom Dumont, to ”z jednej strony klasyczna formuła No Doubt, czyli mieszanka ska-reggae – dancehall, ale z drugiej strony jest też sporo inspiracji takimi zespołami jak Depeche Mode, The Cure i OMD”. Okładkę płyty zaprojektował amerykański artysta związany ze street artem – El Mac.
Inne nowości to na 31- Norah Jones z The Little Willies- czyli countrująco, na 30- druga odsłona najnowszej płyty Kiss, jest oczko wyżej metal z Kostaryki- dziękuje Marcie Kuszakiewicz i jej mamie, a na 28- małżeństwo z Mali- Amadou i Mariam z towarzyszeniem muzyków z TV On The Radio!!! Mariam i Amadou są niewidomi, poznali się w instytucie dla niewidomych w latach 70. i tam odkryli swoją wspólną pasję – muzykę. Amadou początkowo grał w grupie muzycznej Les Ambassadeurs du Motel, a później rozwijał własną karierę solową. W 1980 Amadou i Mariam wzięli ślub. W połowie lat 80. postanowili założyć własny zespół, który wykonuje do dziś interesującą muzyczną mieszankę, określaną niekiedy mianem funky-afro-blues. W 1986 przeprowadzili się do Wybrzeża Kości Słoniowej, gdzie nagrali kilka kaset. Stali się wówczas prawdziwymi gwiazdami z swojej ojczyźnie, a później w całej Afryce Zachodniej. Pod koniec lat 90. udali się na podbój Europy. Nagrana w Paryżu płyta Sou Ni Tile przyniosła im dużą popularność we Francji. Od tego czasu Amadou & Mariam pojawiają się na festiwalach muzycznych na całym świecie. W 2003 rozpoczęli współpracę z Manu Chao, który był producentem ich albumu Dimanche à Bamako z 2004. W 2008 duet nagrał bardzo dobrze przyjęty na całym świecie album Welcome to Mali, w którym, oprócz afrykańskiej muzyki można usłyszeć bogactwo eklektycznych brzmień oscylujących wokół popu i muzyki elektronicznej. A nowa płyta „Folila” to skręt muzyczny w kierunku alternatywy, stąd wspomniani goście, Santigold, Scissor Sisters, Theophilius London czy Ebony Bones.
Najwyższa dziś premiera jest na 5 miescu i jest od Alanis Morissette. Po nieudanym singlu ”Woman Down” sugerowanym przez wytwórnię, wziąłem sprawy w swoje ręce i na top wydelegowałem jedną z moich najukochańszych piosenek z zestawu „Empathy”. Takie więc są tego efekty i chyba nie jest to ostatnie słowo.
A top 10?
Dwa razy Melody Gardot- kto by pomyślał? Dwa razy Lana Del Rey, na 3 ponownie Jeff Lynne, wreszcie Gotye z „Save Me” z 5 na 2 ale…na szczycie drugi raz po francusku- ta to potrafi- Celine Dion.
Gratulacje i do Miłego posłuchania
Prześlij komentarz