Wiadomość o śmierci Burta Bacharacha podała amerykańska agencja Associated Press. Muzyk zmarł 8 lutego w swoim domu w Los Angeles z przyczyn naturalnych.
Burt Bacharach był amerykańskim pianistą i kompozytorem. W
latach pięćdziesiątych i na początku lat sześćdziesiątych był
akompaniatorem i kierownikiem zespołu Marleny Dietrich.
W
latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX w. współpracował
głównie z autorem tekstów Halem Davidem. Do jego największych
przebojów należały "Alfie", "Walk On By", "What the World Needs Now Is Love," "I Say a Little Prayer" i
"Raindrops Keep Fallin’ on My Head."
Bacharach miał kapitalną passę w latach 60. i 70. z szeroką gamą artystów popowych i soulowych.
Współpracował z autorem tekstów Halem Davidem. Panowie zostali okrzyknięci tymi, którzy swoimi piosenkami poruszyli ludzkie serca. Ich piosenki zawierające melodie wpadające od razu w ucho i nietypowe aranżacje, łączyły wszystko, od jazzu i popu po brazylijskie rytmy i rocka.
W trakcie swojej kariery stworzył piosenki, które trafiły do repertuaru największych gwiazd muzyki. Jego utwory wykonywali między innymi Aretha Franklin, Tom Jomes, Dionne Warwick i Dusty Springfield. Na przestrzeni lat został nagrodzony sześcioma nagrodami Grammy i trzema Oscarami za najlepsze piosenki do filmów.
Burt Bucharach był jednym z
niekwestionowanych królów muzyki pop, kompozytorem takich
niezapomnianych przebojów jak „What’s New Pussycat”, „The
Look of Love” i „Raindrops Keep Fallin’ on My Head",
laureatem trzech Oscarów, a także wielu Nagród Emmy i Grammy. W aż
do bólu szczerej, nieretuszowanej autobiografii „Krople deszczu
padają mi na głowę” opowiadał o swoim samotnym dzieciństwie
jedynaka, młodzieńczych fascynacjach jazzowych, trudnych początkach
kariery, burzliwych i licznych małżeństwach (jego drugą żoną
była słynna aktorka Angie Dickinson) i dramatycznym losie
autystycznej córki Nikki.
Bucharach był przez wiele lat
akompaniatorem i przyjacielem Marleny Dietrich, zjeździł z nią
cały świat i z jego relacji wyziera nieznany i intrygujący portret
tej wielkiej piosenkarki i aktorki.
To z kart wspomnianej autobiografii dowiadujemy się, jakie były powody zerwania Bucharacha z Dionne Warwick i jego wieloletnim współpracownikiem, autorem tekstów Halem Davidem, jak wielkim niewypałem zakończyła się próba występu Whitney Houston na ceremonii rozdania Oscarów w 2000 roku i co sprawiło, że na wiele lat przestał komponować. Bucharach nie bał się przyznać do wielu artystycznych i życiowych porażek i błędów, szczerze pisał o tym, że był niepoprawnym kobieciarzem, a w studiu nagraniowym nieznośnym perfekcjonistą, potrafiącym przez wiele godzin szlifować jedną frazę piosenki i doprowadzającym nieraz do obłędu muzyków i wykonawców. Przy tym wszystkim uważał się jednak za człowieka spełnionego i dziękował losowi za bogate i ciekawe życie.
Muzyk zmarł 8 lutego w swoim domu w Los Angeles. Miał 94 lata.
Prześlij komentarz