Jubileusz Salvatore Adamo

 

 


 

 

 

 

60 lat kariery (!!!), ponad pięćset piosenek, ponad sto milionów sprzedanych płyt na całym świecie ...

Jacques Brel nazwał swego czasu muzyka „łagodnym ogrodnikiem miłości” i nie pomylił się. Ogród poezji, który pielęgnował i pielęgnuje artysta, wciąż się rozwija i daje swoim fanom wspaniałe owoce w postaci wspaniałych piosenek.


Piosenkarz wykonywał swoje arcydzieła w dziewięciu językach. Dlatego nie powinno dziwić, że jego popularność nie ogranicza się do Włoch, Belgii i Francji. Adamo zyskał zasłużoną sławę nie tylko we wszystkich bez wyjątku krajach europejskich, ale także daleko poza jej granicami.

Jest on autorem poezji i muzyki do zdecydowanej większości swoich piosenek. Jedynymi wyjątkami są niektóre z pierwszych kompozycji. Salvatore jest również znany szerokiej publiczności jako aktor, reżyser.


Przyszły słynny chansonnier urodził się na Sycylii (Włochy) w mieście Comiso 1 listopada 1943 r. W 1947 r. Ojciec Salvatore, Antonio, przeniósł się do Belgii z żoną Consittą i pierwszym dzieckiem. Antonio był pracownikiem i podjął pracę w firmie górniczej w Mons.

Salvatore doczekał się pięciu sióstr i jednego brata.

Dla młodego włoskiego emigranta, a także dla wielu jego rówieśników o podobnym pochodzeniu, najbardziej prawdopodobną aktywnością zawodową w przyszłości była praca w kopalni węgla kamiennego w Mons lub w okolicznych miejscowościach. Ale to nie miało się spełnić. Jeszcze w szkole przyszły artysta zainteresował się muzyką. Wszystko zaczęło się od śpiewu w chórze katolickim. W tym samym czasie Salvatore nauczył się grać na gitarze , która później stała się jednym z jego ukochanych instrumentów.


Po ukończeniu szkoły młody człowiek kontynuował naukę w college'u. Zamierzał opanować specjalność nauczyciela języków obcych. Kolegium katolickie, w którym studiował przyszły artysta, dało mu dobre podstawy językowe, które później przydało się jako wykonawcy w jego karierze artystycznej. Jednak studiów nigdy nie ukończył.

Salvatore zdecydował poświęcić się pracy artysty. W tej kwestii zawsze był wspierany przez ojca, który w miarę możliwości pomagał synowi, w tym finansowo, podążać drogą sztuki.

Artysta poznał swoją przyszłą żonę w bardzo młodym wieku. Miał 16 lat, ona miała 14 lat. Przyjaźń ostatecznie przerodziła się w miłość, sąsiadka Nicole zdobyła serce Salvatore i związał z nią swoje życie. W małżeństwie mieli dwóch synów i jedną córkę. Silne i udane małżeństwo, zdaniem samego artysty, było nieocenioną pomocą w realizacji jego twórczych zdolności.







  • Salvatore Adamo w ramach swojej działalności koncertowej dwukrotnie odwiedził ZSRR. W 1972 roku odbyły się dwa występy solowe. A w 1981 roku, oprócz Moskwy i Leningradu, odbył się koncert w Rydze, która w tym czasie była stolicą łotewskiej SRR.

  • Belgijski chansonnier jest autorem książki o sobie zatytułowanej „Pamiętać o szczęściu to także szczęście”.

  • Od początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku muzyk został Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF ze swojej drugiej ojczyzny, Belgii.

  • Na początku XXI wieku król Belgii Albert II uczynił śpiewaka rycerzem swego majestatu.

    Otrzymał dożywotni belgijski tytuł szlachecki Ridder. Został mianowany oficerem belgijskiego Orderu Korony w 2002 roku.

    Warto zauważyć, że ten honorowy tytuł w Belgii został po raz pierwszy w historii przyznany postaci kultury masowej.

  • W 1984 roku piosenkarz miał zawał serca, po którym nastąpiła operacja. Z tego powodu aktywna działalność koncertowa Adamo została przerwana na kilka lat.

  • Od 2002 roku Adamo został honorowym mieszkańcem miasta Mons, w którym dorastał

  • Piosenkę „Les Gratte-Ciel” („Wieżowce”), która ukazała się w 1969 roku, później, po zamachach terrorystycznych w Nowym Jorku, nazwano proroczą. Faktem jest, że tekst kompozycji wspomina o dwóch zniszczonych wieżowcach.

  • W 2002 roku muzyk otrzymał jedną z najwyższych odznaczeń państwowych Republiki Francuskiej - Order Legii Honorowej.




Piosenkarz od najmłodszych lat brał udział w konkursach muzycznych. Szczęśliwym trafem dla muzyka był występ solowy w konkursie młodych talentów w Mons. Wydarzenie miało miejsce w Teatrze Królewskim i było transmitowane na żywo w całym kraju przez Radio Luxembourg. Następnie szesnastoletni śpiewak wykonał samodzielnie skomponowany utwór „Si j'osais” („Gdybym się odważył”). Wygrał etap kwalifikacyjny i dwa miesiące później wyjechał do stolicy Francji, ostatecznie zajął z tym singlem pierwsze miejsce w końcowej części konkursu. Był to pierwszy poważny sukces, który zainspirował początkującego muzyka i stał się podstawą jego dalszej twórczości. Wtedy miał zaledwie 17 lat.




Po pierwszym sukcesie nagrano kilka albumów studyjnych. Jednak nie cieszyły się one dużą popularnością, a sprzedaż była niska. Autor nie rozpaczał, nadal pisał wiersze i tworzył muzykę. I to dało długo oczekiwany efekt.

W 1962 roku wytwórnia Pat-Marconi zaproponowała Adamo kontrakt na nagranie kilku jego kompozycji. Wśród nich był singiel „En blue jeans et blouson d'cuir” („W niebieskich dżinsach i skórzanej kurtce”). Obowiązkową klauzulą o kontynuacji dalszej współpracy była sprzedaż co najmniej dwustu płyt w pierwszym dniu. Powstały album zrobił furorę. W dniu premiery kupiono około dwóch tysięcy egzemplarzy. A po trzech miesiącach liczba sprzedanych płyt winylowych sięgnęła stu tysięcy.

Niemal w tym samym czasie wytwórnia Polydor wydaje na winylu zbiór ośmiu kompozycji Adamo, wśród nich znany już szerokiej publiczności utwór „Si j'osais” („Gdybym się odważył”).


W następnym roku, 1963, muzyk nagrał kompozycję „Sans toi, ma mie” („Bez Ciebie kochanie”). W tym samym roku narodziła się jedna z najsłynniejszych melodii, która w połączeniu z piękną poezją stała się znakiem rozpoznawczym Salvatore. Jest to singiel „Tombe la neige” („Pada śnieg ”), który sprawił, że jego autor i wykonawca stał się popularny daleko poza granicami Francji i Belgii.


Rozpoczęła się zawrotna kariera muzyczna.

Pod koniec 1963 roku artysta wystąpił na słynnej brukselskiej scenie - w teatrze „Ansene Belgic”. Wkrótce potem wziął udział w wielkim koncercie na scenie legendarnej „Olimpii” w Paryżu. Tam muzyk wystąpił tuż przed pojawieniem się na scenie ówczesnych światowych gwiazd: performera K. Richarda oraz wokalno-instrumentalnej grupy The Shadows. Dwa lata później, w 1965 roku, Salvatore wystąpił w tej samej Olimpii, ale z ekskluzywnym koncertem solowym. Wejście na prestiżową scenę we Francji wiele mówiło. Było to widoczne potwierdzenie uznania dla jego talentu i efektów jego wieloletniej pracy. Odtąd staje się błyszczącą gwiazdą muzyki popularnej.




W tym roku Salvatore Adamo obchodzi dokładnie swoje 60-lecie i właśnie wydał album zatytułowany „In French Please”. Ta 14-utworowa płyta zawiera adaptacje wielkich anglosaskich hitów, stworzonych między innymi przez Boba Dylana, Roberta Palmera, Carole King, Neila Younga i Eltona Johna. Album jest częściowo wyprodukowany przez Stephana Eichera, dla którego Adamo jest „najpiękniejszym istniejącym francuskim głosem”.



Wśród tych nagrań znalazły się trzy duety z Danielem Auteuilem, Jane Birkin i Gaëtanem Rousselem.



To 26 studyjny album tego artysty !!!!



Materiał dostępny jest także w formacie winylowym, na dwóch LP




Z ósmym albumem, w pełni składającym się z piosenek Edith Piaf, powróciła w styczniu piękna Chimene Badi, francuska piosenkarka pochodzenia algierskiego.
W 2002 zwyciężyła w finale francuskiego programu "Popstars". W 2003 wydała debiutancki singiel „Entre nous”, z którym znalazła się w czołówce francuskich list przebojów. Utworem zapowiadała swój pierwszy album studyjny o takim samym tytule, który był piątym najlepiej sprzedającym się albumem we Francji w 2003. Od 6 do 27 października 2003 uczestniczyła w trzeciej edycji programu rozrywkowego TF1 "Danse avec les stars".
6 grudnia 2018 została ogłoszona jedną z uczestniczek Destination Eurovision, krajowych eliminacji do 64. Konkursu Piosenki Eurowizji, do których zgłosiła się z piosenką „Là-haut”. 26 stycznia 2019 zajęła trzecie miejsce w finale programu, zajmując czwarte miejsce w rankingu jurorów (56 pkt) i drugie miejsce w głosowaniu telewidzów (63 pkt)
A Christophe Maé powraca ze swoim nowym albumem „C'est drole la vie" czyli "Życie jest zabawne” - to jego pierwszy krążek od 2019 roku. Promowany jest singlem „Pays des Merveilles” w duecie z piosenkarzem Ceuzany z Republiki Zielonego Przylądka, na krążku są także duety z Amadou & Mariam czy Angélique Kidjo.
Ta płyta to prawdziwe zaproszenie do podróży, materiał inspirowany jest dźwiękami Wysp Zielonego Przylądka, Beninu, a nawet Mali. To katualnie trzecia najlepiej sprzedająca się płyta we Francji.

 

Komentarze

Nowsza Starsza