Znacie Pawła Liska? Pora poznać chłopaka z Nowego Tomyśla

 

 

 


22 grudnia ubiegłego roku o godzinie 18:00 na Youtube oraz wszystkich platformach cyfrowych ukazał się najnowszy utwór Pawła Liska pt. "Nic więcej". 

Zaledwie kilkanaście dni po wydaniu poprzedniego nastrojowego singla "Moment" (który również pojawi się na przygotowywanej płycie) artysta zaskakuje nowym komercyjnym brzmieniem z teledyskiem. Za produkcję odpowiadają Bartosz Hoppe, Piotr Klimek i Adrian Trepka. Powstał również oryginalny animowany teledysk produkcji Karola Grabarka.Wydawnictwo Euphoria Entertainment.


Utwór "Nic więcej" to pierwszy komercyjny utwór który jest zapowiedzią debiutanckiego albumu o tytule "TU I TERAZ"
Sam album będzie zawierał piosenki, które mają przynieść dużo radości a niektóre pozytywną refleksję oraz chwile odpoczynku.

Premiera płyty planowana jest na jesień 2024.


Jeśli chodzi o treść kryjącą się za słowami tego utworu, to kluczowa staje się myśl – “jedna chwilą może sprawić, że na nieznanych wodach znajdę brzeg / biegnę tam, gdzie miłość woła mnie / biorę głębszy wdech / nic więcej nie trzeba / nie trzeba mi”.

Do tego dochodzi dookreślenie całości poprzez głos, a jak wiemy Paweł jest świetnym wokalistą, więc jego propozycje już na starcie zyskują na swojej atrakcyjności.

Tak też stało się w tym przypadku.






Tym razem za tekst piosenki i muzykę odpowiadają: Bartosz Hoppe i Piotr Klimek. Mix i Master piosenki wykonał Adrian Trepka.



Paweł Lisek, utalentowany wokalista, ma na swoim koncie wiele osiągnięć, które potwierdzają jego niezwykły talent i zaangażowanie w muzykę. Zdobył III miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Muzyki Filmowej oraz 25 miejsce w Top 100 podczas Międzynarodowego Konkursu Aim 2 Fame, gdzie rywalizowało kilka tysięcy uczestników.


Jego wyjątkowy głos i pasja zaowocowały wspólnym koncertem z cenionym harfistą Michałem Zatorem, który współpracował również z Edytą Górniak. Paweł cieszy się również uznaniem w mediach, jego nazwisko często pojawia się w artykułach na portalach muzycznych oraz w telewizji.


 

 

Komentarze

Nowsza Starsza