Tomash - zaprasza do wspólnej zabawy i śpiewa o miłości, namiętności oraz seksie. Oto wywiad z nim

 

 

 

 

„(…) lubię bawić się w łamanie zasad i norm narzuconych nam przez innych”

 

 


 Młody, wciąż z nowymi pomysłami. Debiutował w 1. edycji The Voice Kids, pojawia się na szklanym ekranie, wydał dwie płyty jako członek 4Dreamers. Wydał kilka singli a tegoroczne wakacje przywitał bardzo przebojowym songiem zatytułowanym "Amore".

Oto rozmowa z nim.

 

Adam Dobrzyński: Tomash- aktor, muzyk, no właśnie- w której z ról spełniasz się najbardziej?

 

Tomash: Wydaje mi się, że od zawsze to muzyka była bliższa mojemu sercu, a aktorstwo traktuję jako przygodę, jednak z każdą godziną spędzoną na planie czuję się coraz swobodniej i zaczynam zakochiwać się w tej roli.

 

Adam Dobrzyński: Czy magia „małego ekranu” występowanie w serialach telewizyjnych spowodowały, ze stałeś się popularny, bardziej rozpoznawalny?

 

Tomash: Tak, choć w trochę inny sposób - wcześniej znany byłem z mojego imienia i nazwiska, teraz niektórzy znają mnie jako „Antka z Klanu” i tak zwracają się do mnie kiedy spotkają mnie na ulicy. Parę miesięcy temu zatrzymało mnie starsze małżeństwo i zapytało: „Panie Antku, jak się Wam układa z Justyną?”  (haha- przyp.AD)

 

Adam Dobrzyński: Debiutowałeś w pierwszej edycji The Voice Kids. Notabene trafiłeś do drużyny Edyty Górniak. Skąd pomysł Twojego udziału w tym konkursie?

 

Tomash: Chciałem iść do Idola, ale zgłoszenia były od 16 roku życia, miałem 14. Mama wysłała mi artykuł o castingu do Voice’a i tak się to jakoś potoczyło.

 

Adam Dobrzyński: Jak wyglądały Twoje relacje z Edytą Górniak. I co najważniejsze, co dało Tobie jako wówczas młodemu wokaliście, to muzyczne, zawodowe spotkanie?

 

Tomash: Nie mogę nazwać Edyty swoją nauczycielką, nie spędziliśmy razem tyle czasu, żebym mógł pokusić się o to stwierdzenie, ale na pewno pokazała mi, że odwaga na scenie to klucz do dobrego występu, to wydaje się banalne, ale dało mi bardzo dużo, żeby z 14-letniego wokalisty stać się artystą i wykonawcą.

 

Adam Dobrzyński: 4Dreamers- szybki przeskok wręcz do dorosłości- dwie studyjne płyty, koncerty, dwie nominacje do muzycznej nagrody Fryderyki. Jaką rolę w życiu wokalisty odgrywa możliwość występowania w zespole.

 

Tomash: Myślę, że jest to niepowtarzalna okazja do nauki pracy w grupie czy sztuki kompromisów, ale kształci to też muzycznie, słuchowo - bez 4Dreamers nie byłbym tą samą osobą.

 

Adam Dobrzyński: Co dla Ciebie z tej muzycznej lekcji okazało się najbardziej inspirujące, wartościowe?

 

Tomash: Nie potrafię wybrać jednej rzeczy, 4Dreamers to cztery lata niesamowicie ciężkiej pracy, ale też jak do tej pory najpiękniejsza przygoda w moim życiu, którą często wspominam ze szklanymi oczami, ciężko będzie to jakkolwiek zastąpić.

 

Adam Dobrzyński: Brałeś udział w preselekcjach Eurowizji w San Marino z kompozycją „not alone”. Półfinał to całkiem dobry wynik. Ale dlaczego właśnie ten kraj?

 

Tomash: San Marino to na tyle mały kraj, że nie jest w stanie co roku wybrać nowych propozycji na Eurowizję ze swoich obywateli, dlatego zapraszają ludzi z całego świata. Ja chciałem spróbować czegoś nowego, kiedyś Margaret w Melodifestivalen w Szwecji, teraz ja w Una Voce Per San Marino !!!

 

Adam Dobrzyński: Czy festiwal Eurowizji jest według Ciebie dobrą drogą do kariery?

 

Tomash: Dodam – świetną !!! Eurowizja daje rozpoznawalność o jaką ciężko walczyć popowym artystom z Europy w czasach TikToka i hip-hopu rządzącego się zupełnie innymi prawami. Wszyscy ciekawi jesteśmy propozycji różnych krajów, słuchamy ich, a później często zostają z nami te utwory. Genialna promocja sama w sobie.

 

Adam Dobrzyński: Czy planujesz jeszcze wrócić do walki o Eurowizję, może z innego kraju a może z Polski?

 

Tomash: Nie wykluczam, może kiedyś. A jeśli już to pewnie z Polski.

 


 

Adam Dobrzyński: Na tegoroczne wakacje przygotowałeś przebojowy i zarazem bardzo taneczny singiel zatytułowany „Amore”. Opowiedz o nim.

 

Tomash: „AMORE” to miłość, namiętność i utwór o … seksie. Jednak napisany w mniej wulgarny sposób niż to z czym mamy do czynienia na co dzień na polskiej scenie muzycznej. Myślę, że jest to zdecydowanie temat tabu w naszym społeczeństwie, a ja lubię bawić się w łamanie zasad i norm narzuconych nam przez innych. Dlatego tańczę sobie „AMORE” na TikToku i zapraszam wszystkich do opowiedzenia swoich historii i udziału w tej super zabawie ze mną pod hashtagiem #AmoreChallenge stworzonym wspólnie z Egurrola Dance Studio!

 

Adam Dobrzyński: Jak wyglądała praca nad tym singlem. Kto jest autorem słów a kto muzyki.

 

Tomash: Autorem słów jak i muzyki jestem ja, Questy i AGATA. Z Questym pracowaliśmy od razu po 4Dreamers w 2021 roku, a z Agatą zaczęliśmy chwilę później, ale nigdy razem. Przy tym singlu połączyłem te dwa światy i myślę, że wyszło coś całkiem ciekawego.

 

Adam Dobrzyński: No właśnie- muzyka- wszystko oparte na motywie wielkiego przeboju „Asereje” z repertuaru formacji Las Ketchup. Celowy zabieg marketingowy czy wyszło „przypadkiem”?

 

Tomash: To tak zwany utwór inspirowany (haha- przyp.AD). Oparliśmy na tym słowie refren „AMORE”, bo wydawało nam się, że może być to fajny, niespotykany często zabieg, a poza tym - kto nie kochał The Ketchup Song kilkanaście lat temu (śmiech- przyp.AD)

 

Adam Dobrzyński: Czy planujesz do tej kompozycji nagrać teledysk ?

 

Tomash: Mam nawet parę scenariuszy, ale jeszcze nie zdecydowałem czy chcę pokazać ten utwór nie tylko w audio, ale również w formie wizualnej. 

 

Adam Dobrzyński: A kiedy planujesz wydać płytę długogrającą i czy w ogóle o tym myślałeś?

 

Tomash: Na ten moment w ogóle nie myślę o albumie, skupiam się na pisaniu singli, wydawaniu ich i żeby dotarły do jak największej liczby odbiorców

 

Adam Dobrzyński: Jakie plany masz na dalszą część roku ?

 

Tomash: Czeka mnie 3 rok na studiach z produkcji filmowej i telewizyjnej w Szkole Filmowej w Łodzi, licencjat piszę o programach typu talent show dla dzieci i młodzieży w Polsce, więc powracam myślami do czasów The Voice Kids i rozwijam się też na innych polach, o czym będę informował na bieżąco na moich social mediach.

 

Adam Dobrzyński: Dzięki za rozmowę

 

Tomash: Dzięki wielkie! 

 

 poniżej najnowszy singiel "AMORE"


 

Komentarze

Nowsza Starsza