foto- źródło/ internet
George Kooymans, gitarzysta i współzałożyciel legendarnego holenderskiego zespołu rockowego Golden Earring, zmarł w wieku 77 lat. Jego rodzina poinformowała we wtorek, że zmarł w wyniku stwardnienia zanikowego bocznego (ALS), choroby wyniszczającej mięśnie, którą zdiagnozowano u niego w 2020 roku.
„Żegnamy wspaniałego muzyka i kompozytora, którego twórczość wykraczała daleko poza Golden Earring. George był ukochanym mężem, ojcem, dziadkiem, ale przede wszystkim przyjacielem” – napisała rodzina w oświadczeniu.
Perkusista Golden Earring, Cesar Zuiderwijk, powiedział AD, że poświęca czas na refleksję.
„Teraz chcemy ciszy i wspomnień o wszystkim, co zrobił” – powiedział mediom. „Grałem z nim przez 50 lat i to był najlepszy czas w moim życiu”.
Zespół Golden Earring, założony w Hadze w 1961 roku przez Kooymansa i basistę Rinusa Gerritsena, stał się najpopularniejszym holenderskim zespołem rockowym. Dzięki takim hitom jak „Radar Love” (1973) i „Twilight Zone” (1982) – ten drugi napisany przez Kooymansa i trafiający do pierwszej dziesiątki listy przebojów w USA – zespół zdobył światową sławę.
Nie zastąpili Kooymansa, który przeszedł na emeryturę z powodu choroby w lutym 2021 roku. Członkowie zespół stwierdzili wówczas:
„Jesteśmy grupą czterech przyjaciół, których nie da się zastąpić. Nowy członek zespołu? To by nie pasowało”.
Ich ostatni koncert odbył się 16 listopada 2019 roku w Ahoy w Rotterdamie, a oficjalnie rozpadł się po tym, jak 5 lutego 2021 roku u Kooymansa ogłoszono diagnozę stwardnienia zanikowego bocznego (ALS).
Wczoraj na antenie Polski.FM w „Dookoła Południa” żegnając Kooymansa zagrałem oczywiście song „Radar Love” z płyty numer dziewięć z ich dyskografii, zatytułowanej „Moontan” z 1973 roku.
Osiągnęła 9 miejsce na liście Record Word Chart, nr 10 na Cash Box i nr 13 na Billboard Hot 100 w Stanach Zjednoczonych. Znalazła się w pierwszej dziesiątce w wielu krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Australii, Niemczech i Hiszpanii.
Piosenka jest napisana z punktu widzenia mężczyzny, który ma jakiś metafizyczny związek ze swoją kochanką, wyczuwa ją na odległość - "Radar Love". Chce, aby być z nią, a w pośpiechu jeździ lekkomyślnie, powodując śmiertelny wypadek, ale nawet w życiu pozagrobowym narrator piosenki i jego kochanka nadal mają „miłość radarową” Piosenka nawiązuje do utworu Brendy Lee "Coming On Strong" z 1966 roku jako "zapomnianej piosenki".
Prześlij komentarz