Metal w najczystszej postaci. Genialny koncert- choć z nienajlepszym nagłośnieniem. Moc energii i szczelnie wypełniona Progresja. A do tego wszystkiego, wcale nie najcieplejszy wieczór tego lata...a w klubie istna perwersyjna, genialna sauna. Nie wyobrażam sobie lepszego połączenia, świetnego mega setu (ponad dwie godziny mięsistego grania), podczas którego fani szwedzkiej metalowej machiny, w zasadzie usłyszeli wszystko...czego spodziewać się mogli. A ja tylko dodam..pot ściekał mi..dosłownie wszędzie...
"War Of The Gods" na dobry początek i miazga!!!
a potem:
2. Masters of War
3. Destroyer of the Universe
4. Friends of the Suncross
5. Hermod's Ride to Hel - Lokes Treachery
6. Sorrow Throughout the Nine Worlds
7. The Fate of Norns
8. Thor Arise
9. Where Silent Gods Stand Guard
10. For Victory or Death
11. Victorious March
12. Twilight of the Thunder God
13. The Last With Pagan Blood
14. Varyags of Miklagaard
15. The Arrival of the Fimbul Winter
16. The Hero
17. Live for the Kill
18. Prediction of Warfare
19. The Pursuit of Vikings
20. Runes to My Memory
21. Cry of the Black Birds
22. Death in Fire
23. Guardians of Asgaard
"War Of The Gods" na dobry początek i miazga!!!
a potem:
2. Masters of War
3. Destroyer of the Universe
4. Friends of the Suncross
5. Hermod's Ride to Hel - Lokes Treachery
6. Sorrow Throughout the Nine Worlds
7. The Fate of Norns
8. Thor Arise
9. Where Silent Gods Stand Guard
10. For Victory or Death
11. Victorious March
12. Twilight of the Thunder God
13. The Last With Pagan Blood
14. Varyags of Miklagaard
15. The Arrival of the Fimbul Winter
16. The Hero
17. Live for the Kill
18. Prediction of Warfare
19. The Pursuit of Vikings
20. Runes to My Memory
21. Cry of the Black Birds
22. Death in Fire
23. Guardians of Asgaard
Tak było. 7 sierpnia....A teraz tylko kilka fot...
Prześlij komentarz