YUOS, nowy głos z Podlasia

 

 

 

 


 

 

 

YUOS , czyli Julianna Olańska to polska artystka i wokalistka, urodzona na Podlasiu gdzie zaczynała swoją karierę muzyczną. W 2018 roku rozpoczęła solową karierę, wydając debiutancki singiel "Wdech", a w 2020 swoją pierwszą EPkę o tytule „Colourblind”, która powstała w Paryżu.


W swojej muzyce YUOS łączy różne gatunki muzyczne, takie jak R&B, funky pop i elektronika. W swoich tekstach porusza tematykę związaną z kobiecością, tożsamością, psychologiczną świadomością siebie i relacjami międzyludzkimi.


W 2022 roku postanowiła spróbować swoich sił w programie "The Voice of Poland". W trakcie przesłuchań w ciemno zwróciła uwagę trenerów swoim wykonaniem utworu "This World" Selah Sue i ostatecznie dołączyła do drużyny Justyny Steczkowskiej.


W kolejnych etapach programu Julianna pokazywała swoje wszechstronne umiejętności wokalne (oraz taneczne) wykonując utwory różnych gatunków muzycznych. Zdobyła uznanie widzów i trenerów, awansując do półfinału.


Podczas trwania programu, przy współpracy z Mimi Wydrzyńską oraz Maurycym Żółtańskim stworzyli niesamowicie emocjonalny singiel „Warstwy”, który jest personalną podróżą przez zmiany w życiu i akceptację naszego ja. Utwór ten spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem widzów oraz słuchaczy platform streamingowych.


YUOS w swojej twórczości artystycznej łączy różne dziedziny sztuki, takie jak taniec, charakteryzację wideo i performance. YUOS to artystka wyjątkowa, która swoją muzyką i sztuką inspiruje i porusza tematy, które są ważne dla młodego jak i starszego pokolenia.


YUOS wydała właśnie swój najnowszy singiel pt. "A może tak, może nie". Nowy utwór opowiada o tym, jak ciężko jest się wyrwać z głęboko zakorzenionych w nas schematach, które powielamy, pomimo ich toksyczności i jak warto stawiać sobie wyzwanie, aby spojrzeć na siebie i swoje działania z boku, usłyszeć siebie głębiej, zobaczyć czy przy tym wszystkim, zamiast siebie spełniać, to czy przypadkiem siebie nie krzywdzimy, bo na dobrą sprawę - ponownie, wchodzimy w dobrze nam znany, ugruntowany, niezdrowy schemat nacechowany naszymi brakami, tęsknotami i oczekiwaniami. Utwór mówi też o tym, jak artystka w przeszłości chciała zostać "uratowana" przez osoby trzecie, związki, ludzi - a dochodzi do zmiany oraz decyzji, że tylko ona sama jest w stanie siebie uratować.




Komentarze

Nowsza Starsza