Prawdziwy rebeliant na polskiej scenie muzycznej.
Od ponad czterech dekad pozostaje niezależnym artystą, żyjącym z dala od wielkomiejskiego zgiełku. Nie przeszkodziło mu to stać się bacznym obserwatorem codzienności, zarażać nas cudowną ironią, nie tracąc przy tym powagi, a jednocześnie bawiąc się z nami słowem i formą. Ten niepowtarzalny artysta to Lech Janerka, który już 17 listopada uraczy nas swoją nową płytą pt. „Gipsowy odlew falsyfikatu”, na którą czekaliśmy jedyne 18 lat.
Przedsmak nowego wydawnictwa to utwór „Dupa jak sofa”, którego premiera będzie mieć miejsce 24 października. Powiedzieć, że to będzie wielka muzyczna uczta, to tak, jakby nic nie powiedzieć.
Tracklista:
1.Omm
2.Chyba
3.I moll
4.Maj
5.Zabawawa
6.Dupa jak sofa
7.Wanna na Wawelu
8.Pora na zło
9.Lewituj
10. Nie śpię, śpię i nie śpię
foto Robert Laska, źródło - internet
Myślę, że przy okazji wielkiego wydarzenia jakim jest premiera nowego albumu Lecha Janerki 17 listopada bieżącego roku, warto przypomnieć jego sylwetkę.
Lech
Janerka, konsekwentnie trzymający się poza wszelkimi trendami, rzadko
wchodzący do studia i jeszcze rzadziej obecny w popularnych mediach, od
blisko 30 lat jest jednak jedną z najbardziej oryginalnych osobowości
polskiej muzyki rockowej.
Indywidualista, czerpiąc w równej
mierze z muzyki nowofalowej czy postpunka, jak reggae, postindustrialnej
elektroniki czy wręcz klasycznego popu, Janerka wymyka się prostym
klasyfikacjom. Tworzy muzykę bardzo osobistą, której pozorna
przebojowość ukrywa kolejne warstwy znaczeń. Równie oryginalny jest
także jako autor zwięzłych tekstów, w których surrealizm, gorzka ironia i
syntetyczny komentarz często podkreślane są dadaistycznymi
neologizmami.
Zadebiutował na festiwalu piosenki studenckiej w
1978 roku, ale prawdziwym początkiem muzycznej kariery okazało się
powstanie zespołu Klaus Mittfoch.
Założona w 1981 roku grupa, w
której skład wchodzili także gitarzyści Wiesław Mrozik i Krzysztof
Pociecha oraz perkusista Marek Puchała, została wyróżniona w 1983 w
konkursie "Kto najlepszy w tym rocku". Efektem było wydanie dwóch 7"
singli, które wystarczyły, by magazyn "Jazz Forum" uznał Klausa
Mittfocha za największy nowy talent, a pismo "Non Stop" wręcz za
najlepszy zespół roku 1983. Latem 1984 ukazał się pierwszy i jedyny
album formacji. Klaus Mittfoch, nagrany przy udziale grającego na
instrumentach klawiszowych Wojciecha Konikiewicza okazał się być płytą
wyjątkową, po latach uznaną przez czytelników magazynu "Tylko Rock" za
najważniejszą polską płytę lat 80., zaś w ankiecie przeprowadzonej wśród
dziennikarzy przez "Magazyn Muzyczny" w 1985 wybraną jako
najistotniejsza płyta powstała w Polsce po 1945.
Zespół rozwiązał się jeszcze przed końcem 1984 roku, zaś Janerka rozpoczął prace nad solowym materiałem. Debiutancki album "Historia podwodna", nagrany z gitarzystą Klausa Mittfocha Krzysztofem Pociechą, Wojciechem Konikiewiczem, perkusistą Januszem Rołtem oraz grającą na wiolonczeli żoną Bożeną, ukazał się w 1986. Płyta o wiele bardziej stonowana niż "Klaus Mittfoch", o gęstych aranżacjach wykorzystujących nieoczywiste instrumenty, powszechnie uważana jest za jedno z najważniejszych i najbardziej oryginalnych wydawnictw polskiego rocka.
Ten sam skład przystąpił w 1987 roku do nagrywania kolejnej płyty,
jednak już po rozpoczęciu sesji niespodziewanie zmarł Janusz Rołt. W
efekcie większość utworów opiera się na rytmach automatów perkusyjnych.
Wydanie gotowego materiału znacznie opóźniły interwencje cenzury,
wymuszające kolejne zmiany. Janerka wyjechał na kilkunastomiesięczny
pobyt w Stanach Zjednoczonych, gdy zaś materiał ukazał się ostatecznie w
1989 jako "Piosenki", przeszedł praktycznie bez echa.
Wiosną
1990 Janerka skompletował nowy zespół, któremu nadał nazwę Dinghy. Poza
grającą na wiolonczeli Bożeną w jego skład weszli gitarzysta Bartosz
Straburzyński i grający na instrumentach klawiszowych Marek Majewski,
zaś po kliku miesiącach dołączył perkusista Dariusz Bilyk. Wydany po
roku album "Ur" okazał się eksperymentalną, neurotyczną płytą opartą
przede wszystkim na elektronice. Jakkolwiek doceniony przez krytykę, do
dziś pozostaje najbardziej kontrowersyjną i wymagającą płytą artysty.
Janerka z odświeżonym zespołem – nowym perkusistą został Artur Dominik,
zaś drugim gitarzystą Wojciech Seweryn – zarejestrował nowy materiał w
studiu Polskiego Radia w Łodzi. Album "Bruhaha" pojawił się w 1994 roku i
pomimo konfliktów z wydawcą i problemów z zadowalającym masteringiem
okazał się powrotem do muzyki dynamicznej, niespokojnej i pełnej życia.
Trwające przez kilka miesięcy sesje nagraniowe kolejnej płyty również
przebiegały niespokojnie i zakończyły się zmianą zarówno studia, jak i
producenta. Po raz kolejny zmienił się także skład zespołu, który stał
się kwartetem, w którym poza Lechem i Bożeną pozostał Seweryn, zaś nowym
członkiem został perkusista Ryszard Guz.
W 1997 ukazał się
album zatytułowany "Dobranoc", początkowo deklarowany przez Janerkę jako
ostatnia solowa płyta i rozstanie ze światem muzyki. Rzeczywiście
artysta na dłuższy czas nie nagrywał nic nowego, ograniczając się do
rzadkich koncertów. Jak sam twierdzi – odpoczywał. W 1998 i 1999 ukazały
się jednak dwie płyty składankowe. Pod koniec roku 1999 zarejestrował
kilka nowych utworów, jednak wynik sesji odrzucił jako nieudany.
Do naszkicowanych wtedy pomysłów powrócił dopiero wiosną 2001, kiedy to
w znacznie rozszerzonym składzie, pod producencką opieką Bartosza
Dziedzica opracował materiał wydany ostatecznie w lutym 2002 przez BMG
Poland pod tytułem "Fiu fiu". Doskonale przyjęta, dynamiczna płyta z
wyeksponowanymi partiami gitary stała się pierwszym albumem w historii
polskiej fonografii, na którego potrzeby nakręcono teledyski do
wszystkich zawartych na nim utworów. Płyta otrzymała nagrody Fryderyka w
kategoriach "płyta alternatywna" oraz "autor roku".
Kolejna
płyta Lecha Janerki zatytułowana "Plagiaty" ukazała się w lutym
2005. W składzie zespołu zabrakło zmarłego rok wcześniej Wojciecha
Seweryna. W nagraniach wziął udział nowy perkusista Michał Mioduszewski
oraz multiinstrumentaliści Damian Pielka i ponownie produkujący Bartosz
Dziedzic. Płyta zawiera najwcześniejsze kompozycje Janerki sięgające
jeszcze lat 70., do których jednak napisane zostały nowe teksty, zaś
aranżacje po raz pierwszy eksponują akustyczną gitarę. Płytę promował
utwór "Rower", nieoczekiwanie jeden z większych przebojów 2005
roku, do którego teledysk zdobył Grand Prix oraz nagrodę publiczności na
XIV Festiwalu Polskich Wideoklipów Yach Film Festival. "Rower" otrzymał
też nagrodę Fryderyka w kategorii "piosenka roku", dwie kolejne zaś
przyznane zostały za płytę roku w kategorii muzyki alternatywnej oraz
dla najlepszego kompozytora.
Po wydaniu "Plagiatów" artysta
ponownie zamilkł na dłuższy okres, z rzadka tylko koncertując i
udzielając wywiadów. Obietnica nowego materiału pojawiła się wreszcie w
2019 roku, kiedy światło dzienne ujrzały single "Zabawawa" i "Wanna na
Wawelu”. Mimo zauważalnej przerwy Janerka nie odsunął się w cień – jego
twórczość przywoływały rozmaite kompilacje, takie jak "Janerka na basy i
głosy", gdzie utwory autora "Konstytucji" w nowych aranżacjach śpiewają
m.in. Katarzyna Nosowska, Wojciech Waglewski, Marcin Świetlicki i Pablopavo.
W 2011 roku artysta został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu
Odrodzenia Polski. Dekadę później, podczas gali Paszportów "Polityki",
małżeństwo Janerków otrzymało nagrody "Kreatora Kultury" dla
najważniejszych postaci polskiej kultury.
Poza autorskimi
płytami Lech Janerka jest autorem muzyki do filmów "Chce mi się wyć"
(1990) Jacka Skalskiego, "Obcy musi fruwać" (1993) Wiesława Saniewskiego oraz "Czyż nie dobija się konia?" (2000) Macieja Żurawskiego. W 2001 zagrał epizodyczną rolę księdza w filmie Przemysława Wojcieszka "Głośniej od bomb".
Dyskografia:
Klaus Mittfoch:
- "Klaus Mittfoch", Tonpress 1985
Lech Janerka:
- "Historia podwodna", Tonpress 1986
- "Piosenki", Polskie Nagrania 1989
- "Ur", Intermal 1991
- "Bez prądu" (live), Radio Łódź 1993
- "Co lepsze kawałki" (kompilacja), Sonic 1993
- "Bruhaha", MJM 1994
- "Dobranoc", Koch International 1997
- "Gold" (kompilacja), Koch International 1998
- "The Best Of" (kompilacja), Koch International 1999
- "Fiu fiu", BMG 2002
- "The Best", MTM 2005
- "Plagiaty", BMG 2005
Prześlij komentarz