Nie żyje David Sanborn

 

 

 


 

 W niedzielę w wieku 78 lat zmarł saksofonista David Sanborn

"Ze smutkiem i ciężkim sercem przekazujemy Wam informację o śmierci światowej sławy, 6-krotnego zdobywcy nagrody Grammy, saksofonisty Davida Sanborna” – czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na jego kontach w mediach społecznościowych. „Pan Sanborn zmarł w niedzielne popołudnie, 12 maja, po długiej walce z rakiem prostaty i powikłaniami” – poinformowano

 

 

David Sanborn specjalizował się w grze na saksofonie altowym. Na saksofonie zaczął grać już wieku trzech lat. Pierwszą płytę „Taking Off” wydał w roku 1975.

Dużą popularność zyskał w latach 80. ubiegłego wieku, głównie dzięki albumowi „Hideaway”.

„All I Need Is You” przyniósł mu pierwszą nagrodę Grammy za najlepsze wykonanie instrumentalne R&B w 1981 roku. Zdobył jeszcze pięć nagród Grammy, osiem złotych albumów, jeden platynowy album i z powodzeniem koncertował przez dziesięciolecia.

Współpracował z wieloma muzykami światowej sławy m.in. z: Al Jarreau, Marcusem Millerem, Erikiem Claptonem, Tommym Bolinem, Paulem Simonem, Steviem Wonderem, Davidem Bowiem, Steve'em Gaddem, Milesem Davisem, Kennym Logginsem oraz z zespołem The Rolling Stones.

 

Ostatni studyjny album opublikował w 2018 roku z tytułem "This Masquerade" 

Kompilacja "Anything You Want" wydana została w 2020 roku.

Komentarze

Nowsza Starsza