Zespół STYX wydał nowy, osiemnasty album. Zapraszam do opowieści o nim.

 foto Jason Powell/ internet

 

Circling from Above” to osiemnasty album studyjny amerykańskiego zespołu rockowego Styx. Album został wydany 18 lipca 2025 roku nakładem Universal Music Enterprises. To pierwszy album, w którym Will Evankovich i Terry Gowan grają na stałe.

Płyta jest następcą wydanej w 2021 roku „Crash of the Crown”.


20 marca 2024 roku Styx ogłosił w mediach społecznościowych, że Ricky Phillips opuszcza zespół, aby spędzić więcej czasu w domu i z dala od trasy.Dwa dni później młodszy brat Lawrence'a Gowana, Terry, zadebiutował jako nowy basista koncertowy Styx podczas ich występu w Wallingford w stanie Connecticut. Już17 maja został ogłoszony oficjalnym członkiem zespołu.


28 maja 2025 roku Styx ogłosił swój osiemnasty album studyjny, „Circling from Above”, którego premiera odbyła się 18 lipca nakładem Alpha Dog 2T/UMe.

Album, wyprodukowany przez Willa Evankovicha, zawiera 13 utworów, porusza tematy ludzkiej ambicji, technologii i natury, a jego autorami są wszyscy siedmioro obecni członkowie zespołu. Główny singiel „Build and Destroy” został wydany wraz z teledyskiem wygenerowanym przez sztuczną inteligencję, a fizyczne kopie płyty były dostępne przed premierą cyfrową podczas trasy „Brotherhood of Rock” w 2025 roku.



Co napędza twórczość grupy? „Cóż, zawsze piszemy” – mówił w jednym z wywiadów wokalista i gitarzysta Tommy Shaw, najbardziej płodny kompozytor Styx (obok byłego członka Dennisa DeYounga), podczas trwającej trasy „Brotherhood of Rock Tour” u boku Kevin Cronin Band i byłego gitarzysty The Eagles, Dona Feldera. Zespół ściśle współpracuje również z Willem Evankovichem, który wyprodukował „The Mission” z 2017 roku, „Crash of the Crown” z 2021 roku i tegoroczny „Circling From Above” (w 2021 roku został pełnoprawnym członkiem zespołu).


Mieszkamy z Willem blisko siebie (w Nashville)” – kontynuuje Shaw – „więc często się spotykamy i wspólnie piszemy. Ale pozostali też są świetnymi współautorami; spotykamy się u mnie w domu albo w studiu Willa i zaczynamy składać te kawałki w całość… Na szczęście zawsze udaje nam się połączyć te piosenki i utwory i opowiedzieć historię, a to jest najlepsze”.


Urodzony w Kalifornii Evankovich, który po raz pierwszy współpracował z Shawem nad jego projektem Shaw Blades w połowie lat 90. z Jackiem Bladesem z Night Ranger, dodaje, że wszystkie albumy Styx, w których brał udział,

„powstają zasadniczo naturalnie. Są rzeczy, które na początku pisaliśmy z Tommym, a potem, gdy dołączył do nich Lawrence (Gowana, wokalista i klawiszowiec- przyp.AD), po prostu poszły same. To nie było zaplanowane. Tommy zawsze pisze; jest bardzo kreatywnym facetem i myślę, że znalezienie nowego partnera do pisania pobudziło jego zainteresowanie. Ale robimy to, bo chcemy, a nie ze względu na liczbę sprzedanych płyt”.


Choć w „The Mission” i „Crash of the Crown” z pewnością istniały wątki tematyczne, zarówno Shaw, jak i Evankovich szybko bagatelizują wszelkie koncepcje „Circling From Above” jako albumu koncepcyjnego.

„Nie, nie próbujemy stworzyć albumu koncepcyjnego” – wyjaśnia Shaw. „Po prostu staramy się trzymać tego samego tematu. To nas interesuje – sprawić, by album był interesujący dla słuchacza i połączyć wszystko w jedną całość. Myślę, że to świetna zabawa”.


„Circling From Above” zaczyna się jednak od konkretnego pomysłu. Shaw — którego żywe zainteresowanie ptakami pomogło umieścić szpaka europejskiego na okładce albumu — mówi, że tytułowy utwór w stylu Pink Floyd, który przechodzi w równie progresywny pierwszy singiel „Build and Destroy”, został zainspirowany ciągłym zainteresowaniem kosmosem.

„Jakiś czas temu odkryłem aplikację, w której można spojrzeć w górę i zobaczyć wszystkie kosmiczne śmieci” — mówi. „Zdumiało mnie, że tyle tych rzeczy tam unosi się w powietrzu. Każdy element sprzętu, który tam jest, to w zasadzie śmieci, jest własnością kraju, a ten kraj wie, gdzie się znajduje i jest za niego odpowiedzialny. To zorganizowany chaos, ale tam na górze to śmietnik. Podczas dyskusji w studiu przygotowywaliśmy się do pisania piosenek, co wpłynęło na niektóre teksty i pomysły, które ciągle się pojawiały, i mieliśmy te dwie piosenki, które do siebie pasują”.


Evankovich twierdzi, że pozostałe 11 utworów na „Circling From Above” nie jest aż tak od siebie zależne.

„Prawie od tego momentu album jest już zupełnie inny” – wyjaśnia. „Staje się jak „Rubber Soul” Beatlesów, gdzie każdy utwór jest trochę inny”. Jednak jako producent dążył do stworzenia brzmieniowej jedności, stosując elementy tego, co można uznać za klasyczny Styx, dzięki czemu zespół brzmi bardziej jak zdominowana przez rockowe radio epoka lat 70. i 80., niż przez ostatnie wiele lat.


Receptą zawsze były potężne harmonie, wokale z klaksonami, świetne syntezatory i gitary, i nadal w dużej mierze trzymamy się tej receptury” – mówi Evankovich o zespole, który w ciągu swojej kariery umieścił 23 utwory na liście Billboard Hot 100 (w tym osiem w pierwszej dziesiątce i jeden na pierwszym miejscu- przyp.AD).

Nic z tego nie jest zaplanowane; po prostu wpasowuje się w świat Styx dzięki temu, że mamy Jamesa Younga i Chucka Panozzo (współzałożycieli- przyp.AD) oraz Tommy'ego Shawa, a także nową gwardię, czyli Gowana, Todda Suchermana (perkusja), Terry'ego (Gowana, gitara basowa) i mnie.

Kiedy zrobili sobie przerwę od Cyclorama, branża muzyczna była w stanie ciągłego chaosu, a sprzedaż nowej muzyki, zwłaszcza dla zespołów grających muzykę vintage, była nieco zagmatwana. Te ostatnie płyty w pewnym sensie połączyły te dwa aspekty; jesteśmy teraz w takim wieku, że uwaga jest dość szybka, więc staramy się zmieścić całą naszą wspaniałość w trzy- lub czterominutowych utworach, zamiast tworzyć dłuższe, rozciągnięte utwory – które, nawiasem mówiąc, uwielbiam. Ale to teraz mantra”.

Shaw i Evankovich twierdzą, że „Circling From Above” to zdecydowanie projekt pełno-zespołowy – nawet bardziej niż „Crash of the Crown”, który powstał i został ukończony w czasie pandemii. „Kiedy gra JY, wiesz, o kogo chodzi” – zauważa Shaw. „Will zna JY (Jamesa Younga- przyp.AD) bardzo dobrze, zna styl gry JY i to, na co liczymy, że włoży do utworu, bo to jego charakterystyczne cechy”. Young wyróżnia się szczególnie płynnym solo w energicznym, teatralnym utworze „King of Love”.

Wspaniale jest to, że zawsze o sobie myślimy” – mówi Evankovich. „Mamy w głowie: »To będzie świetna gitarowa solówka JY, to zdecydowanie jego klimat - albo -To świetna rola Tommy'ego«. Piosenka podpowie, kogo powinniśmy zaprosić, a wszyscy chcemy się nawzajem wspierać”. Terry Gowan, który grał z bratem, zanim został wybrany na następcę Ricky'ego Phillipsa po jego odejściu w 2024 roku, dodał do miksu kontrabas w utworze „Blue Eyed Raven” (z Shawem na mandolinie- przyp.AD), a Panozzo zagrał w krótkim utworze interludium „Ease Your Mind”.



Po tym, jak Styx zagrał tego lata w całości potrójnie platynowy album „The Grand Illusion” z 1977 roku, grupa jak dotąd mogła włączyć do swojego koncertu tylko „Build and Destroy”. Ale z niecierpliwością czekam na dodanie kolejnych utworów z „Circling From Above” do koncertów w dalszej części roku, w tym na Rockin’ in Paradise w październiku.

„Z pewnością zrobimy to, gdy tylko skończy się sierpień” – mówi Evankovich. „Ludzie przychodzą, żeby zobaczyć bogaty katalog utworów zespołu, ale myślę, że do września prawdopodobnie dodamy do niego kilka nowych utworów, a może nawet dwa lub trzy, gdy już skończymy ogrywać album „Grand Illusion”.

Choć „Circling From Above” dopiero się ukazał, pomysł na kolejny album już krąży w głowach członków Styx.

„Wystarczy zebrać kilka utworów, tak jak to było w przypadku „The Mission”, „Crash of the Crown” i tego albumu” – mówi Evankovich. „Kiedy będzie ich trzy lub cztery i nabierzemy jakiegoś wątku, wtedy zaczynamy. To zajmuje kilka lat, bo gramy 100 koncertów rocznie i jesteśmy około 170 dni poza domem, więc znalezienie czasu zawsze jest wyzwaniem. Ale zawsze się udaje i jestem pewien, że prawdopodobnie tak będzie ponownie”.

 

Styx to amerykański zespół rockowy założony w Chicago w stanie Illinois w 1972 roku. Znany jest z łączenia melodyjnej gitary hardrockowej z gitarą akustyczną, syntezatorów z pianinem akustycznym, energicznych utworów z mocnymi balladami oraz wykorzystywania elementów międzynarodowego teatru muzycznego. Zespół ugruntował swoją pozycję w latach 70. XX wieku, grając progresywnego rocka, a w latach 80. zaczął łączyć elementy pop-rocka i soft-rocka.

Pierwotny skład zespołu tworzyli Dennis DeYoung, James „J.Y.” Young, John „J.C.” Curulewski oraz bracia Chuck i John Panozzo. Zespół przez całe lata 70. wydawał co roku jeden album. Płyta Styx II (1973) zawierała niespodziewany przebój „Lady”, porywającą balladę, która dotarła do 6. miejsca na listach przebojów w USA, przyczyniając się do awansu albumu do pierwszej dwudziestki. „Lady” znalazła się również w pierwszej dwudziestce w Kanadzie, Australii i Nowej Zelandii.

„Equinox” (1975) i „Crystal Ball” (1976) dotarły do pierwszej siedemdziesiątki w USA, a na „Equinox” znalazł się utwór „Lorelei”, który dotarł do 6. miejsca na listach przebojów w Kanadzie. „Crystal Ball” był pierwszym albumem z Tommym Shawem, który zastąpił Curulewskiego pod koniec 1975 roku.

Przełom komercyjny Styx w Europie Północnej nastąpił wraz z albumem „The Grand Illusion” (1977), który osiągnął 6. miejsce na listach przebojów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, stając się pierwszym z czterech kolejnych multiplatynowych albumów Styx w USA. Zawierał on singiel „Come Sail Away”, który znalazł się w pierwszej dziesiątce w obu krajach. Kolejny album zespołu, „Pieces of Eight” (1978), również znalazł się na 6. miejscu na listach przebojów w Stanach Zjednoczonych, ale w Kanadzie osiągnął jeszcze wyższy poziom dzięki hitom z pierwszej dziesiątki, „Renegade” i „Blue Collar Man (Long Nights)”.

W 1979 roku album „Cornerstone” Styxu osiągnął 2. miejsce na listach przebojów w obu krajach dzięki balladzie „Babe”, która zajęła pierwsze miejsce na listach przebojów. Album stał się przełomem w Australii i Nowej Zelandii, a „Babe” osiągnął 3. miejsce na listach przebojów. „Babe” był hitem nr 6 w Wielkiej Brytanii, a „Cornerstone” znalazł się na 36. miejscu na listach przebojów.

W 1981 roku album Styx „Paradise Theatre” znalazł się na pierwszym miejscu list przebojów w USA i Kanadzie, a także w pierwszej dziesiątce w Skandynawii i Wielkiej Brytanii (był to ich największy album w tym kraju) oraz w pierwszej trzydziestce w Australii i Nowej Zelandii. „The Best of Times” z tego albumu dotarł do pierwszego miejsca w Kanadzie, trzeciego w USA i trzydziestki w kilku innych krajach, a „Too Much Time on My Hands” również znalazł się w pierwszej dziesiątce w Ameryce Północnej.

„Kilroy Was Here” (1983) był ostatnim dużym przebojem Styx, docierając do pierwszej trójki w Ameryce Północnej i pierwszej dziesiątki w Skandynawii, choć nie odniósł większego sukcesu gdzie indziej. Jego główny singel, „Mr. Roboto”, stał się trzecim przebojem Styx na szczycie listy przebojów w Kanadzie, trzecim miejscem na liście przebojów w USA i największym hitem w Niemczech (miejsce 8). Po sześcioletniej przerwie Styx powrócił z albumem „Edge of the Century” (1990), który osiągnął 63. miejsce na listach przebojów w USA, a na początku 1991 roku znalazł się w pierwszej trójce przebojów w Ameryce Północnej.

Łącznie osiem utworów Styx znalazło się w pierwszej dziesiątce listy przebojów Billboard Hot 100 w USA, a także 16 singli w pierwszej czterdziestce. Siedem z ośmiu singli w pierwszej dziesiątce zostało napisanych i zaśpiewanych przez założyciela i wokalistę Dennisa DeYounga, który nie jest członkiem zespołu od 1999 roku. Styx sprzedał ponad 20 milionów płyt dla A&M między podpisaniem kontraktu w 1975 a 1984 roku.


Komentarze

Nowsza Starsza