W piątek wracają po pięcioletniej przerwie. BANG BANG i ich "Ostatni Punkowiec" 11 października trafia na muzyczny rynek.

 

Po 5 latach przerwy punkowy BANG BANG powraca z nowym wydawnictwem zatytułowanym Ostatni Punkowiec. Pięć lat to długi czas. To okres covidu gdy zespół przez rok siedział zamknięty w sali prób i nie grał koncertów ale też i ciężki czas zmagania się przez członków zespołu z problemami zdrowotnym który na szczęście zakończył się szczęśliwie. Utwory miały czas by dojrzeć. Niektóre zostały wstępnie ograne na koncertach.


O czym mogą śpiewać dawni buntownicy w czasach gdy konformizm i komercja ogarnęły wszystkie dziedziny naszego życia? Życie pędzi do przodu a człowiek pozostaje człowiekiem. Wewnętrzny bunt który wciąż płynie we krwi członków BANG BANG skierował ich nie do kontestowania dzisiejszego świata lecz do spojrzenia na człowieka. Śpiewają o samotności gościa którym targają myśli samobójcze (Sznur) o bezmyślnej agresji która potrafi zniszczyć życie (Agresja, Masakra w klubie Disco, Złe towarzystwo) o wojnie szalejącej za naszą granicą która i nas może dopaść (Wojna). Mimo, że płyta nie jest w żadnym stopniu nostalgiczna pewnym jej motywem przewodnim jest przemijanie do którego nawiązuje klika utworów a w szczególności tytułowy Ostatni Punkowiec.


Jednym z wyzwań które stało przed zespołem było stworzenie brzmienia które z jednej strony nawiązuje do klasycznego brzmienia punkrocka z końca lat 70dziesiątych a z drugiej strony jest na tyle nowoczesne, że przy odsłuchu z platform streamingowych może konkurować z całą masą dzisiejszych tworów muzycznych. W celu realizacji tego zamierzenia zespół podjął współpracę z warszawskim producentem muzyki undegroundowej Marcinem Mackiewiczem który w swoim studiu U Marchewy nadał utworom zespołu brzmienie jakiego nie powstydziłby się żaden amerykański rockowy band. Płyta posiada swój punkowy pazur który w połączeniu z dużą melodyjnością od razu wkupuje się w łaski nie tylko punkowego słuchacza.


Czy na płycie znajdują się przeboje? W punkrocku takie pojęcie nie istnieje ale na pewno w ucho wpada tytułowy Ostatni Punkowiec, Muzyka Niezależna nawiązująca do rzeczywistości grania muzyki niekomercyjnej czy Wysypisko dające nadzieję, że mimo problemów i tak znajdziemy swoje miejsce na ziemi. Na uwagę zasługuje też kawałek zatytułowany Luzak który wokalista Goryl napisał gdy grał w swoim pierwszym zespole Crom Cruac w latach osiemdziesiątych.


Zespół po raz kolejny podjął decyzję by płytę wydać własnym sumptem nie wiążąc się z wytwórniami i pozostając w kręgu muzyki undergroundowej i niezależnej. W dzisiejszej rzeczywistości postawili przede wszystkim na dystrybucję cyfrową a płyta fizyczna zarówno w formacie CD jak i na winylu przeznaczona jest dla prawdziwych kolekcjonerów oraz psychofanów z punkrockowego podwórka.

 Album ukazuje się pod patronatem medialnym Ale Muzyka.

 Grupa BANG BANG założona została w 1989 roku w Legionowie jako Bang Bang 77 i konsekwentnie do dziś gra klasycznego, melodyjnego punk rocka z rock’n’rollowymi wpływami.


Pierwszy skład utworzyli: Piotr Muszyński (śpiew) oraz grający także w różnym czasie w zaprzyjaźnionej Sex Bombie: Artur Foremski (gitara), Bogdan Rogucki (bass) i Krzysztof Wiechowicz (perkusja). W 1990 roku zespół wydał własnym sumptem kasetę demo „Pif Paf”. Wkrótce do Bang Bang 77 dołączyli: Monika Tkaczuk (śpiew, późniejsza żona Bogdana) i Przemek Woszczyński (perkusja), z którymi powstała kaseta „To nie my toniemy” (1993). W latach 1992-93 kapela dość aktywnie koncertowała, grając m.in. dwukrotnie w Jarocinie. Do zespołu dołączył niebawem, także znany z grupy Sex Bomba – Bogdan Kozieł (gitara). W 2000 roku zespół skrócił nazwę do Bang Bang, a w składzie pojawił się perkusista Tadeusz Błaszak. W międzyczasie powstało sporo nagrań demo, które trafiły m.in. na składanki.

Dzięki współpracy z wytwórnią Jimmy Jazz Records powstały trzy profesjonalnie zrealizowane płyty. Pierwsza to „Rozdarcie” (2006) – nagrana w trio: Bogdan Kozieł (gitara, śpiew), Bogdan Rogucki (bass, śpiew) i Tadeusz Błaszak (perkusja), druga – „To Legionowo” (2009) powstała z wokalnym udziałem Moniki, a obok własnych utworów zespół nagrał tu cover „Porque te vas” hiszpańskiej piosenki z lat 70-tych. Po powrocie do trio powstał album „Złe dzielnice” (2014) ze świetnymi numerami jak „Polska to mój kraj” czy „Punk’s Not Dead”. Zespół pokazał się m.in. dwukrotnie na festiwalu „Rock Na Bagnie”, co udokumentowane zostało dwoma wydawnictwami live.



W 2014 roku z zespołem związał się Piotr Wiliński, z którym tworzyli uboczny projekt - koncertowy cover band - Punkozaur. W 2018 Piotr został wokalistą Bang Bang i z nim w składzie powstał nowy album „Nasza załoga” (2019) wydany własnym sumptem.



Dzisiaj zespół jest kwartetem występującym i nagrywającym w składzie:

  • Bogdan JAPA Kozieł - gitara

  • Bogdan ROGU Rogucki - bas

  • Tadeusz TADEK Błaszak - perkusja

  • Piotr GORYL Wiliński - wokal



Komentarze

Nowsza Starsza