foto - Elżbieta Korsak
Adam Dobrzyński: Warto opowiedzieć o repertuarze jaki wybraliście.
Maciej Fortuna: Była to przepiękna, kilkudniowa wyprawa na Islandię, w ramach której zagraliśmy łącznie 8 koncertów. Zostaliśmy m.in. zaproszeni na Islandzką noc kultury Menningarnótt, najważniejsze wydarzenie kulturalne Islandii, wystąpiliśmy również w Ambasadzie RP w Rekjaviku i w kilku stołecznych klubach. Ostatecznie do wyprawy doszło dzięki wielkiej determinacji i wsparciu wielu osób. Szczególnie chciałbym podziękować Miastu Poznań za pomoc w pokryciu kosztów podróży i Marcie Magdalenie Niebieszczańskiej za ogarnięcie mnóstwa rzeczy na miejscu.
Czy można w jednym roku z jednym artystą
zrobić dwa wywiady? Zdarzało się i więcej a wszystko w obrębie jednego
wydawnictwa. A nie dość, że Maciej Fortuna do naszych rąk oddał bodaj dwie
płyty, to za chwilę doliczymy się kolejnych trzech. To chyba wystarczający
powód do kolejnego spotkania i ciekawe rozmowy. Zapraszam do jej lektury.
O elfach, zwiedzaniu Wulkanu, wilgotności przekraczającej 95 procent, niekończącym się hołdom (komu... ?), aplikacji Stretch Milian i jeszcze wielu innych sprawach
Adam Dobrzyński: Wyjątkowo z Ciebie
zapracowany muzyk. Masz czas na życie prywatne?
Maciej Fortuna: Przez wiele lat pracowałem nad tym,
aby połączyć kreatywne formy spędzania wolnego czasu z tym co akurat się działo
w Fortuna Music. W przypadku większości ludzi owładniętych pasją, nie da się
dzielić życia na części. W przypadku fascynacji sztuką bolesne bywa
kategoryzowanie jej indywidualnej percepcji, ze względu na z góry narzucone
kryteria. Myślę że wszystko jest kwestią priorytetów.
Adam Dobrzyński: Niedawno rozmawialiśmy
o nowej płycie, Twoich planach, trochę powspominaliśmy a tu trzy płyty
zdarzyłeś przygotować. Uważasz się za spełnionego muzyka?
Maciej Fortuna: Spełnienie łączy się dla mnie z
przekazem, z przełożeniem treści na postać energii, wysyłanej za pośrednictwem
tej, bądź innej wybranej przeze mnie formy do odczuwającego tą energię
odbiorcy. Czuję się dobrze, ilekroć coś tworzę i mogę się tą twórczością
dzielić.
Adam Dobrzyński: Płyta numer jeden,
ogromne przedsięwzięcie, taki hołd, tribune złożony Andrzejowi Przybielskiego.
Ale po kolej. Jak wpadłeś na pomysł realizacji tej płyty...
Maciej Fortuna: Pomysł powstał w 2012 roku kiedy
zostaliśmy zaproszeni wspólnie z producentką An On Bast, by zagrać koncert
dedykowany pamięci Andrzeja Przybielskiego w Cafe Pianola w Bydgoszczy.
Wystąpiliśmy w miejscu, gdzie artysta w ostatnich latach życia często bywał. W
rogu pomieszczenia ulokowano fotel Przybielskiego oraz jego trąbkę. Instrument
był podwieszony w taki sposób, jakby
trzymał go niewidoczny, siedzący na fotelu Andrzej. Koncert ten był dla mnie
bardzo przejmującym doświadczeniem i długo jeszcze myślałem o zagranej tam
muzyce. Jeden z utworów z Pianoli umieściliśmy na płycie „Live”, która ukazała
się nakładem Fortuna Music w 2013 roku. Jakiś czas później, na warsztatach ze
studentami kierunków jazzowych zapytałem o Andrzeja, nikt go nie kojarzył.
Wówczas poczułem, że muszę coś z tym zrobić.
Adam Dobrzyński: Na płycie gra sześciu
trębaczy…
Maciej Fortuna: Wojciech Jachna, Tomasz Kudyk, Piotr
Schmidt, Marcin Gawdzis, Maurycy Wójciński i ja. Sesja nagraniowa w piękne,
ostatnie dni lata tego roku przeszła do historii, jako jedno z najmilszych
wydarzeń w życiu każdego z nas. Nie tylko poznaliśmy się muzycznie, doszło do
stworzenia platformy dialogu pomiędzy artystami dzielącymi wspólne pasje.
Adam Dobrzyński: Każdy z zaproszonych do
projektu trębaczy jest liderem swoich formacji, rozwija swój język muzycznej
wypowiedzi i kreuje własną wizję sztuki. Jak ich dobierałeś.
Maciej Fortuna: Zdecydowana większość z nich wykłada
na wyższych uczelniach muzycznych. Pamiętasz, wspominałem o sytuacji z
warsztatów. Chciałbym, by to co zrobiliśmy emanowało na studentów, na całe
środowisko muzyczne, by w rezultacie przypomnieć postać i twórczość Andrzeja
Przybielskiego.
Adam Dobrzyński: Warto opowiedzieć o repertuarze jaki wybraliście.
Maciej Fortuna: Andrzej Przybielski to postać
niezwykła. Trudno jego twórczość ująć w zwyczajowo przyjętych ramach. Był
osobistością świata sztuki, która pomimo setek koncertów nie doczekała się za
życia autorskiego albumu. W ramach „Tribute To Andrzej Przybielski” chciałem
ukazać zarówno jego „ducha” poprzez nawiązanie do form całkowicie
improwizowanych, jednocześnie odnieść się do jego twórczości kompozytorskiej. O
czym mało kto wie – Andrzej Przybielski komponował. Często były to jednogłosowe
melodie opatrzone tekstowymi komentarzami autora. Bywały też rysunki, bądź inne
opisy tych kompozycji, czasem ocierające się o sztukę performance, pięknie
przytaczaną w licznych relacjach współpracujących z nim muzyków. Polecam tutaj
wspomnienie o Andrzeju Grzegorza Nadolnego umieszczone na stronie www.andrzejprzybielski.com.
Adam Dobrzyński: Uwaga – płyta swoją
koncertową premierę miała 5 listopada w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy,
tej samej nocy też w radiu w mojej audycji „Noc z Jedynką”, na antenie Programu
Pierwszego Polskiego Radia. Ale – albumu próżno szukać na sklepowych półkach
czy podczas Twoich koncertów. O co chodzi?
Maciej Fortuna: Płyta ta ukazała się do celów
promocji postaci i twórczości Andrzeja Przybielskiego dzięki wsparciu ze
środków budżetowych Miasta Bydgoszcz przy nieocenionym wsparciu Miejskiego
Centrum Kultury w Bydgoszczy. Z uwagi na wsparcie publiczne przy wydaniu albumu
nie wolno go sprzedawać, jednak można wejść w jej posiadanie podczas konkursów
organizowanych przez Stowarzyszenie Jazz Poznań, a jej muzyki płyty możecie
posłuchać w internecie. Stowarzyszenie stworzyło stronę internetową poświęconą
Andrzejowi Przybielskiemu www.andrzejprzybielski.com.
W zakładce „muzyka” znajdziecie m.in. muzykę z tego albumu.
Adam Dobrzyński: Jeszcze dobrze nie
nauczyłem się tej Twojej muzyki a już w kolejce czeka absolutnie nowatorsko
potraktowane dzieło. Jerzy Milian, kolejny tribute?
Maciej Fortuna: Pan Jerzy Milian stworzył utwór na
trio jazzowe i kwartet smyczkowy, nadał mu tytuł: „Music For Mr. Fortuna”.
Wydarzenie to jest dla mnie czymś niezwykłym, dlatego przygotowuję mu niezwykłą
premierę.
Adam Dobrzyński: Nowatorsko wydana
płyta, to nie są moje puste słowa… Opowiedz proszę czego się dopuściłeś!
Maciej Fortuna: Płyta zostanie wydana zarówno w
formie tradycyjnej CD, jak również w bezpłatnej aplikacji mobilnej „Stretch
Milian”. Użytkownicy będą mieć możliwość dowolnego sterowania poziomami
głośności każdego instrumentu, szybkością odtwarzania utworów. Przykładowo
będzie możliwe słuchanie wybranego instrumentu (ów) i dzięki temu każdy będzie
mógł wsłuchać się w partię kontrabasu Kuby Mielcarka, czy pianina Krzysztofa
Dysa. Aplikacja pozwoli na tworzenie
loopa w wybranych przez nas miejscach utworu, dzięki czemu będziemy mieli
możliwość wielokrotnego odtwarzania wybranego fragmentu płyty. Wreszcie przy
każdym z instrumentów pojawi się mała ikonka z nutami. Jeśli będziecie chcieli
z nami pograć utwory Jerzego Miliana – weźcie do ręki swój instrument i
otwórzcie nuty. Ta opcja będzie najwygodniejsza na tabletach, ale w telefonie
komórkowym też się sprawdza. Aplikacja przygotowana została na systemy iPhone
oraz Android. Będzie ona dostępna dla systemów Android i iOS. Sprawdźcie
„Stretch Milian” w App Store i na Google Play. Aplikacja oraz informacje o
procesie jej powstawania będzie również dostępna na stronie www.milian.poznan.pl.
Inspiracją do takiego przedstawienia materii
muzycznej był album Stretch Music Christiana Scotta. Technologia Stretch pojawi
się w Europie dzięki pracy zespołu Fortuna Music, który tą aplikację dołączy od
2017 roku do swojej oferty wydawniczej. Realizacja nagrań z muzyką Jerzego
Miliana stała się możliwa dzięki wsparciu Miasta Poznania.
Adam Dobrzyński: Ta płyta też będzie
miała swoją koncertową odsłonę…
Maciej Fortuna: Koncertowa odsłona tego albumu
będzie miała miejsce w Estradzie Poznańskiej 7 stycznia 2017 r. Wydarzenie
odbędzie się w ramach Festiwalu Jazz z Wami. Jak się pewnie domyślacie, będzie
to wyjątkowa premiera. Gorąco zapraszam na koncert, będzie mnóstwo
niespodzianek, dla każdego będą prezenty i koniecznie weźcie smartphony!
Adam Dobrzyński: I uwaga – Maciej
Fortuna po raz trzeci – prosto z wnętrza wulkanu! To też płyta ale nie tylko
kompaktowa, również film DVD…
Potwierdzasz?
Maciej Fortuna: Premiera 10 lutego 2017 r.
Adam Dobrzyński: O co chodzi z tym
wulkanem i gdzie on się znajduje
Maciej Fortuna: Wpadłem na pomysł nagrań w wielkiej
jaskini, pomysł ewoluował i doszło do realizacji nagrań w głębokiej na ponad
120 metrów komorze magmowej wulkanu Thrihnukagigur na Islandii.
Adam Dobrzyński: Ale dlaczego ten
konkretny wulkan?
Maciej Fortuna: To jedyne takie miejsce na Ziemi,
miejsce o niesamowitej akustyce i przez to miejsce niezwykle inspirujące.
Adam Dobrzyński: Jak wyglądała Twoja
ekspedycja do wnętrza Ziemi?
Maciej Fortuna: Była to przepiękna, kilkudniowa wyprawa na Islandię, w ramach której zagraliśmy łącznie 8 koncertów. Zostaliśmy m.in. zaproszeni na Islandzką noc kultury Menningarnótt, najważniejsze wydarzenie kulturalne Islandii, wystąpiliśmy również w Ambasadzie RP w Rekjaviku i w kilku stołecznych klubach. Ostatecznie do wyprawy doszło dzięki wielkiej determinacji i wsparciu wielu osób. Szczególnie chciałbym podziękować Miastu Poznań za pomoc w pokryciu kosztów podróży i Marcie Magdalenie Niebieszczańskiej za ogarnięcie mnóstwa rzeczy na miejscu.
Adam Dobrzyński: Kto towarzyszył Ci
podczas nagrania?
Maciej Fortuna: Zaprosiłem do udziału w wyprawie
kontrabasistę Romana Chraniuka. Wiedziałem że jest zaprawiony w dużo bardziej
ekstremalnych ekspedycjach i wyprawa do wulkanu nie powinna na nim zrobić
większego wrażenia. On polecił mi swojego kolegę z zespołu, z którym świetnie
odnajdują się muzycznie – perkusistę Kubę Miarczyńskiego. Aby dopełnić składu i
zbliżyć się do mojej wizji brzmienia tej formacji zaprosiłem wokalistkę Marię
Jurczyszyn. Zespół „Maciej Fortuna – Słowiański” wykonuje od kilku lat muzykę
inspirowaną polską muzyką ludową. Nagrany w wulkanie koncert to jego nowa
odsłona.
Równie ważna, jeśli w tej wyprawie nie ważniejsza była ekipa techniczna w skład której weszli Eryk Kozłowski odpowiedzialny za realizację nagrań, Przemysław Wawrzyniak realizujący materiały wideo oraz Maciej Szałek odpowiedzialny za zaplecze techniczne zarówno dźwiękowca, jak i operatora.
Równie ważna, jeśli w tej wyprawie nie ważniejsza była ekipa techniczna w skład której weszli Eryk Kozłowski odpowiedzialny za realizację nagrań, Przemysław Wawrzyniak realizujący materiały wideo oraz Maciej Szałek odpowiedzialny za zaplecze techniczne zarówno dźwiękowca, jak i operatora.
Adam Dobrzyński: Logistycznie to ogarnąć
to chyba nie była prosta sprawa…
Maciej Fortuna: Trzeba było przygotować się do
zagrania koncertu na głębokości 120 metrów, dostarczyć tam sprzęt, instrumenty
-w tym perkusję i kontrabas, zapewnić własne zasilanie, przetransportować
artystów, ekipę techniczną i wreszcie – publiczność. Po pokonaniu tych
wszystkich trudności trzeba było zmierzyć się z największym przeciwnikiem –
zimnem. W wulkanie panuje temperatura bliska zera i wilgotność 95%. Jak wiesz
nie jest łatwo grać w takich warunkach.
Adam Dobrzyński: Były jakieś trudności
podczas realizacji nagrań?
Maciej Fortuna: Nasi przewodnicy twierdzili że to
elfy – akumulatory w trzech urządzeniach rozładowały się całkowicie w ciągu
pięciu minut. Odzyskały pełną moc bez ładowania jeszcze tego samego dnia
wieczorem. Poza tym jeden mikrofon został zalany kapiącą z góry w niezliczonej
ilości miejsc wodą. Była jeszcze sytuacja dramatyczna – nasza wokalistka
straciła głos na kilka dni przed wyprawą. Nie poddała się, postanowiła że
jedzie i da radę. Głos odzyskała w samym wulkanie i fantastycznie zaśpiewała
cały koncert. Mało tego, następnego dnia graliśmy pięć koncertów w ramach
islandzkiej nocy kultury Menningarnótt, podczas których Marysia przeszła samą
siebie. Jest chyba jakaś magia w tych wulkanicznych podziemiach.
Adam Dobrzyński: Co w ogóle składa się
na set listę wydawnictwa.
Maciej Fortuna: Set lista tego albumu będzie w
zamyśle nawiązywać do płyty ZOŚKA, będzie tam dużo wzruszeń, przestrzeni i
trochę szaleństwa.
Maciej Fortuna: A zatem proszę.
Premiera albumu CD „Music For Mr. Fortuna” i w
aplikacji mobilnej 17 grudnia 2016
Premiera koncertowa 7 stycznia 2017 w Estradzie Poznańskiej, ul. Masztalarska 8, Poznań
A koncert w wulkanie premiera albumu CD i DVD 10 lutego 2017
Premiera koncertowa 7 stycznia 2017 w Estradzie Poznańskiej, ul. Masztalarska 8, Poznań
A koncert w wulkanie premiera albumu CD i DVD 10 lutego 2017
Adam Dobrzyński: Dobrze, to teraz
spróbuję przewidywać – Maciej Fortuna w 2017 roku czym nas zaskoczy?
Maciej Fortuna: Czy jeśli bym powiedział, że w 2017
nic nie zrobię i pojadę na kilkumiesięczne wakacje, to bym Cię zaskoczył? (śmiech
– przyp.AD)
Adam Dobrzyński: Jakie są Twoje kolejne
muzyczne marzenia?
Maciej Fortuna: Mam w głowie takich kilka dźwięków,
które chodzą wokół mnie od dawna ale jeszcze się nie urodziły. Chciałbym je
bliżej poznać.
Adam Dobrzyński: Oby tak się stało,
dzięki za rozmowę
Prześlij komentarz