Mary Chapin Carpenter wydała drugi album w tym roku. Poznajcie jej "Personal History"

 Nowy album Mary Chapin Carpenter „Personal History” ukazał się 6 czerwca.

Kolekcja jedenastu utworów, wyprodukowana przez Josha Kaufmana i nagrana na żywo w Real World Studios Petera Gabriela w Bath w Anglii, jest bardziej autobiograficzna dla piosenkarki niż jakikolwiek inny projekt, który wydała wcześniej.

Od lat uwielbiam powieść „My Name is Lucy Barton”, napisaną przez Elizabeth Strout” — mówi Carpenter.

Jest taki moment, kiedy główna bohaterka bierze udział w kursie kreatywnego pisania, a jej nauczyciel mówi do niej: „Będziesz miała tylko jedną historię. Napiszesz swoją jedną historię na wiele sposobów”. Pamiętam, jak czytałam ten wers i wzięłam głęboki oddech. W tym momencie nie powiedziałam na głos do nikogo: - Och, takie są piosenki”.

Wkrótce po wydaniu albumu Carpenter połączy siły z inną artystką i autorką piosenek, laureatką Grammy, Brandy Clark, na specjalną trasę koncertową tego lata i jesieni.

Oprócz pracy jako muzyk, jesienią ubiegłego roku Carpenter zaprezentowała swój nowy podcast, „Hope is a Muscle”, w którym rozmawia z ludźmi z różnych środowisk, w tym z Joan Baez, Adriene Mishler, Johnem Darnielle i kongresmenem USA Jamie Raskinem. Podczas trwania podcastu znajdował się w pierwszej piątce podcastów muzycznych na platformach Apple i Spotify.


Mary Chapin Carpenter (ur. 21 lutego 1958) jest amerykańską piosenkarką i autorką piosenek country i folk. Carpenter spędziła kilka lat śpiewając w klubach w okolicach Waszyngtonu, zanim podpisała kontrakt z Columbia Records pod koniec lat 80.

Pierwszy album Carpenter, „Hometown Girl” z 1987 roku, nie przyniósł żadnych singli na listach przebojów. Przebiła się dzięki „State of the Heart” z 1989 roku i „Shooting Straight in the Dark” z 1990 roku.


Najbardziej udanym albumem Carpenter jest „Come On Come On” z 1992 roku, który przyniósł siedem singli i uzyskał certyfikat poczwórnej platyny w Stanach Zjednoczonych za sprzedaż czterech milionów egzemplarzy.

Jej kolejny album, „Stones in the Road”, ukazał się dwa lata później i przyniósł Carpenter nagrodę Grammy za najlepszy album country, a także podwójną platynę za sprzedaż dwóch milionów egzemplarzy. Po kilku nieudanych komercyjnie albumach w pierwszej dekadzie XXI wieku opuściła Columbia Records i przeszła do Zoë Records. Jej pierwszym albumem dla tej wytwórni był „The Calling” z 2007 roku. Nagrała kilka albumów dla Zoë, aż do założenia własnej wytwórni Lambent Light w 2015 roku.


Carpenter zdobyła pięć nagród Grammy, z 18 nominacji, w tym cztery kolejne zwycięstwa w kategorii Best Female Country Vocal Performance w latach 1992-1995.

27 razy znalazła się na listach przebojów Billboard Hot Country Songs, a jej singiel „Shut Up and Kiss Me” z 1994 roku był jej jedynym numerem jeden.

Jej styl muzyczny czerpie inspirację ze współczesnego country i folku, a wiele jej piosenek zawiera wątki feministyczne. Choć w dużej mierze składa się z piosenek, które napisała sama lub z wieloletnim producentem Johnem Jenningsem, jej dyskografia obejmuje także covery Gene'a Vincenta, Lucindy Williams i Dire Straits, między innymi.

„Personal History” jest jej drugą płytą wydaną w tym roku

W styczniu wydała album „Looking for the Thread” wspólnie zarejestrowany ze szkockimi muzykami Julie Fowlis i Karine Polwart. Został wydany dokładnie 24 stycznia 2025 roku przez Lambent Light Records, a dystrybucją zajął się Thirty Tigers.

Album poprzedziło wydanie dwóch singli. Pierwszy singiel, „Hold Everything”, został wydany 24 listopada 2024 roku. Drugi singiel, „A Heart That Never Closes”, został wydany 10 stycznia 2025 roku

Carpenter najpierw skontaktowała się z Fowlis i Polwart, mając nadzieję na pomoc w nagraniu albumu w 2022 r., a następnie spotkała się w północnej Szkocji na dwóch sesjach pisania, które zaowocowały nagraniem tego, co miało stać się „Looking for the Thread” na początku 2024 r.;

Materiał został nagrany w Real World Studios w Box w Anglii.

O procesie nagrywania Powlart powiedziała w komunikacie prasowym, że muzycy, którzy przyczynili się do powstania albumu, byli uważni na muzykę w momencie nagrywania, dodając, że utwory nie zostały „wstępnie wyprodukowane w najmniejszym stopniu”.


 

Komentarze

Nowsza Starsza